PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=464256}

Wyspa tajemnic

Shutter Island
2010
8,2 610 tys. ocen
8,2 10 1 610257
7,2 74 krytyków
Wyspa tajemnic
powrót do forum filmu Wyspa tajemnic

Swoją drogą dziwny film. Po pierwsze wszystko w nim takie łatwe do przewidzenia, po za tym końcówka. Po tym jak zobaczyłem film pomyślałem, że ten film urywa się w samym środku opowiadania. Potem poczytałem kilka komentarzy i se pomyślałem, że jednak wolę wierzyć w wersję głównego bohatera. Został wkręcony przez tych lekarz w historyjkę, od czasu gdy wchodzi na statek źle się czuje, dostaje tabletki. Proste. Od razu zaczyna się zamienianie go w wariata. Dopiero teraz do mnie doszło jak genialna jest ta końcówka. W pierwszej części filmu wydało mi się, zbyt szybkie i płytkie połączenie tego z tematem holocaustu. Teraz widzę tego sens w zakończeniu. On niczym ludzie z Oświęcimia czy Dachau nie miał wyboru, dostał się do piekła i musiał pogodzić się z tym, że zostanie zgładzony w komorze gazowej, w piecu, czy też podczas eksperymentów medycznych. Od i tyle. Dlatego w pierwszej części jest mowa o Niemcach i obozach, ponieważ ta wyspa jest czymś właśnie w rodzaju obozu, więzienie połączone ze szpitalem - czy tak właśnie nie było w obozach koncentracyjnych, to samo połączenie! Wiadomo, że on sam nic z tym nie zrobi, nie uda mu się powiedzieć o tym światu. Jest w takiej samej sytuacji jak żydzi podczas wojny. Świat wiedział o obozach i ich istnieniu, wiedział co się tam dzieje, ale pomimo tego wojna jeszcze trwała trzy czy cztery lata. Bohater zdaje sobie sprawę z tego, że to nie ważne, czy świat dowie się prawdy czy też nie, bo to i tak nic nie zmieni. Tyle lat po holocauście, a ludzie dalej się mordują w takim samym szaleństwie. Lepiej więc już pogodzić się ze swoją sytuacją ofiary i zgodzić się na śmierć. Pewnie o to chodzi. Bohater nie ma szans na przeżycie. Holocaust będzie trwał do skończenia ludzkości. Eksperymenty na ludziach i tak doprowadzą do zniszczenia ludzkości. Ludzkość nie ma prawa istnienia po takich zbrodniach, a pomimo tego żyje dalej, wręcz gnije.
No i teraz moja interpretacja nadała wartość temu filmowi. Teraz mogę powiedzieć, że to naprawdę dobry film...

ocenił(a) film na 7
mariouszek

Twoja interpretacja nadała wartości filmowi? :D
Po bandzie.

Spoilery

Dziwi mnie, że nie zakładasz, że on naprawdę był chory. Przecież po grze Di Caprio ewidentnie widać, że jego postać zaakceptowała prawdę i się z nią pogodziła. W filmie jest mnóstw scen, które sugerują, że Di Caprio to wariat, tylko, że my nie poinformowani sądzimy, że to dowodzi o "diabelstwie" owej wyspy i szpitala.

A przecież to nie jest tak, że Di Caprio nie dostaje zgody na nic, bo tam się dzieją złe rzeczy, tylko nie dostaje zgody na nic, bo jest pacjentem.

Zresztą, cytując postać graną przez Kingsleya "gdzie te demoniczne badania i testy?", tak szukał, tak biegał, a przecież nic konkretnego nie odkrył, a jego zjazdy w pewnym momencie były mocno schizowe,vide spotkanie z panią w norze pełniej szczurów:).

Dla mnie oczywiste, że Di Caprio był chory. A sam film doprawdy świetny. Di Caprio na bardzo wysokim poziomie, inni aktorzy również dobrze (+), film wizualnie ekstraklasa, fabuła może nie niespotykana, ale w obecnej kinematografii trzeba się niemożebnie napracować, żeby wykombinować jakiś niespotykany i sensowny twist. Ten może nie był niespotykany, ale był bardzo sensowny i - co zwłaszcza widać przy kolejnych seansach - bardzo dobrze dopracowany.

ocenił(a) film na 7
Fornik

w nawiase miało być

+ dla mnie świetny von Sydow.

ocenił(a) film na 9
Fornik

Nie no każdy ma prawo do swojej interpretacji, tylko, że ta, gdzie on naprawdę jest wariatem wydała mi się płytka i mało owocująca by ten film wydał mi się wówczas wartościowy. Dzieło należy do widzów. Gdybym obrał sobie twoją interpretację powiedziałbym, że film jest taki sobie, kuleje scenariusz i łatwo odgadnąć zakończenie, ale na szczęście ilu widzów tyle interpretacji:)

ocenił(a) film na 9
mariouszek

A ja czytając Twój komentarz "se pomyślałem" że może przed napisaniem czegoś na forum warto poczytać troszkę słownik ortograficzny i popracować nad swoim stylem pisania.

pozdrawiam :)