Film jako tako może być. Nie zrobił na mnie większego wrażenia. Klimat był całkiem niezły, ale poza tym nie szczególnie przypadł mi do gustu sam film.
Całkiem niezłe role Cruise`a, Pitta, czy młodej K. Dunst, a także fajny epizod aktora znanego z filmów Jordana (ulubionego tego reżysera) - Stephen Rea.