Ja również wczoraj po raz pierwszy widziałam owo dzieuo no i nie było źle :P. Przynajmniej wiem, skąd się wzięły w Zmierzchu super inteligentne dialogi typu 'Jesteś piękny'.
Moim zdaniem ani to horror, ani to dramat. Powiedziałabym raczej... komedia z domieszką dramatu. Było śmiesznie. Lestat fajnie się wkurzał (ogólnie był faajny :D), a Loui (czy jakkolwiek się to pisze :P) robił urocze minki cnotliwej dziewicy, yeah! Cóż... jak dla mnie film w sam raz na wieczór z przyjaciółkami, z goframi z bitą, ciekłą śmietaną i sokiem malinowym.

7/10

Tak, Cruise świetnie zagrał Lestata.Polubiłam go i to bardzo.;D

No późna pora niestety nie jest odpowiednią porą do oglądania tego filmu.
Tym razem wydał mi się jakiś taki ponury i nawiedzony :D
Chociaż i tak daję 9/10(wiem, że moje niezadowolenie wynika z późnej pory):D
9/10 za grę aktorską, oryginalność<w tamtych czasach:P> i oddanie najważniejszych scen a nie robienie `króciutkiego` filmu.
A mi się podoba wersja, że śpią w trumnach i spalają się na słońcu.
Moment próby zabicia Lestata faktycznie nie był udany.

Ja niestety w ciągu jednej z przerw na reklamy zasnęłam ale za tę obejrzaną
część filmu i tak daje 9/10.

Ja także zawiodłam się na tym, że reklamy były takie długie. Film mnie wciągnął i nagle reklama. Po reklamie już było zupełnie inaczej, bo musiałam z powrotem wbić się w rytm. Stwierdzam, że lepiej kupić sobie płytę DVD i obejrzeć na DVD niż męczyć się z telewizją...
właściwie film był nawet nawet... ale myślałam, że jakoś przywrócą tą dziewczynkę. Szkoda, że nie ma dalszych części... A ta królowa potępionych coś mi nie wygląda na fajny film... grają inni aktorzy. Jeżeli już decydują się na zrobienie filmu, to powinien być przynajmniej podobnej atmosfery itd. W każdym bądź razie film kończy się tak jakby dalej coś miało być... widzę jednak, że gdybym chciała się dowiedzieć pozostaje mi przeczytać książkę ;P

Wampiry w Zmierzchu mają z prawdziwymi wampirami tyle wspólnego, że piją krew. Nie mają nawet kłów. To obraza dla wizerunku wampira.

"Królowa..." w porównaniu do "Wywiadu z wampirem" to totalne dno. Cienka fabuła, że się ziewać chce i denne aktorstwo. Nie mogłam się odpędzić od skojarzeń Lestata z Keirą Knightley ;p

Ja daję temu filmowi 9/10 ;P . Gra aktorskska: 10/10, fabuła: 9/10. Film naprawdę suuper! Polecam ;)

Denne aktorstwo to wy macie w tych swoich polskich cieniutkich serialach.

Dokładnie. Trumny się przydają bo nawet jeśli ktoś znalazłby ich podczas snu to miałby raczej opory przed otwarciem, a nawet jeśli już ktoś by się na to zdecydował to przecież znalazłby pozornie martwe ciała czyli wszystko by się zgadzało, prawda?
Druga sprawa - słońce. Świecąca się skóra to absurd i komercja. Zresztą przecież ten film został stworzony głównie na użytek nastolatek, więc czego się spodziewać? Śmierć na słońcu to tak samo ważny fakt jak picie krwi. Tak było zawsze. Mitami można nazywać latanie np.

Zgadzam się z Toba. Ja tak ogladałem ten film jednym okiem, więc może dlatego dałem tylko 7/10. Trochę drętwy się wydawał, a Tom Cruise bardzo dobrze się spisał jako Lestat, wbrew niektórym opiniom

to ni było głupie tylko logiczne - wampiry nie pożywiają się na trupach.. nie mogą.

Podobało mi sie przedstawienie w tym filmie wampirów- jako potwory które zabijają dla przyjemności;) nienawidze zmierzchu za to że z wampirow zrobił cioty ktore powinny tylko wystawac na ulicy i pomagac przechodniom;)(choc ja w sumie nie znam sie na wampirach bo nie jestem jakąś fanką tematu, ale wole jak sie kogoś zabija niz w kimś zakochuje) Bardzo słaba rola Pitt'a jak na jego umiejętności i bardzo dobra Cruise'a jak na jego brak umiejętności. Ogólnie film fajny troche brutalny troche śmieszny całkiem przyjemny. A najlepsza była scena jak spalili ta małą suke na słońcu! nienawidziłam jej przez cały czas i tylko czekałam aż ją ktoś zaadoptuje albo jak wreszcie zdechnie byleby tylko zeszła z ekranu. no i czekałam aż brad w koncu zacznie sie całowac z cruisem albo banderasem a tu lipa

Tak przedstawienie było dobre, jak cała reszta filmu.Szkoda tylko że tak mało pokazali,w książce było wiele innych ciekawych przygód,ale cóż...Film mógł być jednak trochę dłuższy.Co do roli Pitta nie zgodzę się.
Zagrał dobrze,wcale nie gorzej od Crusa.Film śmieszny?? W którym ujęciu??
A co do całowania Crusa z Pittem to dobrze że tego nie nakręcili.
Po pierwsze niektórzy ludzie mogą poczuć wstręt w momencie lizania sie dwóch facetów,a po drugie Crus i Pitt nie są homo ani bi więc nie zagrali by tego.

Śmieszny.? Np. gdy mała Klaudia płakała nad ciałem matki, a Lestat wziął to ciało i sobie z nim tańczył.;D

Aha faktycznie zapomniałem o tym wątku :P :)

Po to są aktorami żeby GRAC więc gdyby ktoś kazal im to zagrac to jako dobrzy aktorzy powinni to zrobic. Co do wątków w książce to sie nie wypowiadam bo jej nie czytalam, nie jestem fanką wampirów, ten film obejrzałam tylko ze względu na aktorów.A śmieszny był tak ogólnie.

Według mnie to najlepszyz film o wampirach jaki kiedy kol wiek powstał, świetna fabuła, gra aktorska i dialogi, bardzo podobała mi się gra Kirsten Dunst, która jako początkująca młoda aktorka świetnie poradziła sobie z rolą młodej wampirzycy pragnącej krwi a zarazem kochająca Louis dla, którego postanowiła zabić Lestata w rolę, którego wcielił się Tom Cruise.
Moja ocena filmu to 9/10.

jej jak można porównywać wamirzy romans - zmierzch , z tym filmem ? nie rozumiem . a co to wogole za różnica czy wampiry się błyszczą czy zmieniają w popiół? film to film . JAk dla mnie film jest świetny , świetni aktorzy ! pozdrawiam :)

Porównywać można wszystko, kwestia tylko w jaki sposób i w jakim celu. Przecież porównując film dobry i słaby wyostrza się różnice między nimi. Porównań powinni się bać tylko ci, którzy nie mają nic do pokazania, a zatem nie mają czym się obronić. Kiedy postawić obok siebie oba wspomniane filmy, to widać tym wyraźniej, jak bardzo nisko jest "Zmierzch", a jak wysoko "Wywiad...". Więc w czym problem?

Co za różnica, czy wampiry się błyszczą, czy spalają? Zasadnicza. To pierwsze zostało wymyślone na poczekaniu przez osobę, która wyraźnie pojęcia nie ma, o czym podjęła się pisać, to drugie zaś jest elementem rozmaitych legend i wierzeń, które są zakorzenione w świadomości. A takim kwestiom należałaby się odrobina szacunku, jak sądzę. Fakt, że mówimy o istotach wymyślonych wcale tego nie zmienia.

spoko że porównujesz wampiry z tegoż filmy do gejków ze zmierzchu.

"Jednak głupie wydało mi się to w jaki sposób Klaudia zabiła Lestata. Przecież wampiry są jak marmur, a zabić może je tylko ogień, albo rozszarpanie..No cóż.Ten moment mi się nie podobał."

Niestety trzeba oglądać uważniej filmy. Klaudia nie zabiła go lecz próbowała go zabić. Zrobiła to sposobem że podała chłopcom środek na rozrzedzanie krwi żeby Lestat nie zauważył że są martwi. Była również mowa że wampiry nie mogą pić krwi zmarłych.

Film świetny. Najlepszy jaki oglądałem o wampirach. Każdy z nich był inny, miał swoją "duszę". Nie wiem czemu przeszkadzają wam takie sceny jak ta co Lestat tańczy z zmarłą matką Klaudii. Według meni to było dobre zobrazowanie jego charakteru. Bezwzględnego, cynicznego, okrutnego wampira.

Mnie bardzo ciekawi, Kasiulu94, dlaczego przyjęłaś "Zmierzch" za wzór dla filmów o wampirach? Może to było twoje pierwsze zetknięcie z historiami o wampirach i tak się przyzwyczaiłaś, że na film z roku 1994 patrzysz przez pryzmat innego nakręconego 14 lat później?
Poza tym dlaczego szukasz jakiejś obiektywnej prawdy o wampirach jakbyśmy rozmawiali o jakiejś społeczności, która dawno wyginęła? Wampiry to część folkloru i tak się składa, że co kraj to trochę inaczej sobie je wyobrażano. Istnieje jednak pewien zestaw cech, które najczęściej kojarzone są z wampirem, a które to zdecydowała się pominąć Stephenie Meyer w swoich tzw. powieściach. Nie oznacza to jednak że odkryła ona jakąś ostateczną prawdę o wampirach, której reszta twórców była nieświadoma :P

Nie wiem też dlaczego skojarzenie z Drakulą wydaje ci się nie na miejscu. Wszakże to najbardziej znany wampir w popkulturze.

Nie patrzę przez pryzmat zmierzchu, tylko zwyczajnie wyraziłam swoje zdanie i według mnie wampiry ze zmierzchu jakoś bardziej do mnie przemówiły. Może źle zrozumiałaś moją wypowiedź ? Nie szukam obiektywnej prawdy o wampirach... wampiry to tajemnica. Nikt nie wie jakie naprawdę były, o ile w ogóle istniały w rzeczywistości. Może spały w trumnach, a może nie? Możemy się tylko domyślać i przypuszczać.

Nie chcę się czepiać, ale całkiem jasno sugerowałaś, że wampiry "są" takie a siakie. A dokładniej... "Przecież wampiry są jak marmur, a zabić może je tylko ogień, albo rozszarpanie". Być może nie to miałaś na myśli, niemniej tak napisałaś i to nam zasugerowałaś.

A co to ma wspólnego z Blade? Wampiryzm?
Jeśli oceniasz filmy to oceniaj je po gatunkach, a nie po tym, że był w nich wątek istoty nieumarłej, która pije krew...