Może się czepiam... Ale nie jestem zachwycona... Najpierw przeczytałam książkę i uważam, że jest o wiele lepsze. Mimo pozornego podobieństwa do książki (którą zawdzięczamuy tylko temu, że Anne Rice zdecydowała się napisać scenariusz. Chyba się przestraszyła, kiedy się dowiedziała, że chcą zrobić z Louisa kobietę!) zmieniono ogólny nastrój i wycięto, a raczej spłycono problem moralny. Czasami patrząc na Louisa (przynajmniej ja.) Chce wrzasnąć: "Przestań wreszcie! Pozabijaj sobie trochę i przestań się czepiać." Lestat (b. dobrze) zagrany przez Cruis'a jest chyba taki, jak powinien być. Armand... Tylko osobista sympatia do Banderasa jakoś trzyma mnie na nogach... Nie! Jak mogli to zrobić? Antonio już pewnie nie pamięta, kiedy miał 17 lat... Coś tu nie pasuje. A co z włosami? Spójrzmy na książkę. Kasztanowo-rude włosy... 17lat... Mimo wszystko potrafię im to wybaczyć... Trochę cięzej mi idzie z wybaczaniem lotu Lestata i zjedzenia pudelków. Bardzo, bardzo bardzo podobała mi się rola Dunst. Wyglądała idealnie. Była wykapaną Claudią. Zdenerwowała mnie scena z zabijaniem kurtyzan... Jakoś nie mogłam się pozbyć wrażenia, że w filmie zainwestowano za bardzo w sex i przemoc... Tak, tak, wiem... To esencje książki. Tyle, że książka jest napisana przez Rice. To kisążka, więc pozostawia pole dla wyobrażni. Nie, wiem czy kiedykolwiek widziałam ekranizację, która by mnie zadowoliła. Rice sprawia, że zgniła ryba ładnie wygląda i ślicznie pachnie... W filmie nie da się tego pokazać! Nie jestem w stanie ocenić filmu jako takiego. Jestem zakochana w kisiążce. Filmy mogą robić na inne tematy. Chodzi mi o tematy, które są bardziej dopasowane do tego medium niż "Wywiad z Wampirem". Nie powiem, że film mi się nie podobał, bo nie ma nikogo, kto byłby w stanie zekranizować tą książke, tak żebym była zadowolona.
Jak mozesz sie tak czepiac!!!!
Brad Pitt wyglada w tym filmie jak czlowek- -'''''''''''.....emmmm mial wygladac jak wampir aloe licza sie dobre chceci....
Fakt ze byl troszke irytujacy ale Louis to Louis....
najleprzy byl Cruise w roli Lestata( he is so Beautiful!!)
No już, już.. spokonie... ja wiem, że ty spodziewałas sie po tym filmie czegos więcej... ale spokojnie, gładko przełknełas Pottera i WA, to przełkniesz tez Wywiad...Armand nie był idealny, ale już dobrze.. ale przedewszystkim... JAK SMIESZ KRYTYKOWAĆ LOUIEGO?? Brad Pitt starał sie jak mogł!!! Film był świetny, koniec, kropka. Nie było w nim tych nuzących dłużyzn, co w ksiązce. Za to, obcieli pare dobrych rzeczy ( np. spotkanie Anglika) ale scena na końcu w samochodzie - cudeńko. Szkoda, że nie tak było ( bo Daniel pojechal do krypty Lestata, gdzie spotkał Armanda... ) ale i tak stwierdzam, że ten film jest 9/10.
Może i się starał... Ale coś tu zgrzyta. To, że ty uważasz, że jest wspaniały nie znaczy, że ja muszę tak uważać. Armand nie był idealny... Dlatego uważam pierwszą połowę za świetną, a drugą... Na filmie nudziłam się bardziej niż w trakcie czytania książki, chociaż nie uważam, że jest nudny. Cieszę się, że w książce nie było sceny z samochodem! Gdyby tak było Daniel nigdy nie poznałby Armanda! Stawiam 5/10
1ptk. Za Claudię, a raczej za Dunst.
2ptk. Za Lestata.
3ptk. Za scenę z samochodem.
4ptk. Za scenografię
I ostatni piąty, za to, że Louis pozostał Louisem i nikt nie zrobił z niego kobiety. W ostateczności mogę dać punkt premii za dobre chęci.