Rzeczywiście masz się czym chwalić najlepiej będzie jak tę opinię zachowasz dla siebie i idź oglądaj Swój Zmierzch !
Zmierzch jest nieporozumieniem.
Osoby nie lubiące "Wywiad.." to nie tylko fani tego g*wna.
nie wiem czy saga "Zmierzch"jest aż takim gw*wnem jak mówisz, a "Wywiad..." zamierzam pooglądać bo jestem ciekawa :)
Jakieś drobne uzasadnienie? Moim zdaniem to dobry i wciągający film z ciekawymi bohaterami. Dużo napięcia, sporo akcji, niezła psychologia, jak na film o wampirach. Naprawdę niezłe aktorstwo, zwłaszcza w epizodach (zjawiskowy Banderas czy słodziutka Kirsten Dunst) ale też szczytowe osiągnięcie Drewnianego Toma. W sumie, nie jest to może jakaś rewelacja ale, to wciąż mój ulubiony film o wampirach.
ale ciężko tu o jakieś uzasadnienie pozostajemy bowiem w sferze prywatnych odczuć... to nawet dziwne że tak mnie wynudził bo od strony technicznej nie mam mu nic do zarzucenia, chyba czasem tak bywa że coś zwyczajnie ci nie podejdzie...
ja zmęczyłam 40 min. gra aktorska bardzo dobra... niestety coś mi nie pasowało. ale podobnie jak poprzednicy, nie jest widać jakąś zagorzałą fanką tego typu filmów
Podpisuję się pod tym. Nie wiem czy to przez opinie innych, czy po książce - ale oczekiwałam czegoś bardziej wciągającego.
Nie podobało mi się ani wersja historii Louis, ani postac Claudii, ani pominięcie niektórych wątków.
Mimo, że uwielbiam filmy kostiumowe to niestety "Wywiad..." pozostaje dla mnie bezpłciowy i kompletnie nudny.
To niesamowicie pocięty film, bardzo różniący się od książki. Jednak to nadal jeden z ulubionych filmów. Nuda to pojęcie względne - jak to się mówi, tylko nudny człowiek się nudzi. Każdy film oglądam z zainteresowaniem, by mieć coś więcej do powiedzenia niż "nudne" nawet jeśli taki jest naprawdę...
Jeżeli człowiek usypia na filmie to znak,że trzeba go wyłączyć,a nie tracić czas.