Niestety, ten film nie przypadł mi do gustu. Książka jest świetna, ale... ekranizacji jednak czegoś brakuje. Wydaje mi się, że film za bardzo skupił się na próbach wykreowania mrocznego świata, a tymczasem w książce tak naprawdę chodziło o tragizm losu wampira - tego podejścia było za mało. Odniosłam wrażenie, że film jest bardzo chaotyczny (rozumiem, że książkę trzeba było nieco okroić, ale...). Żeby nie wyszło na to, że tylko narzekam, to pochwalę też co nieco. Podobały mi się role Dunst, Cruise'a, Pitta, Banderasa, klimat całego filmu, scenografia i kostiumy. Czyli wizualnie świetny. Niestety, według mnie - lekki zawód.