ahhhh mozna bylo pisac i pisac ;) hollywood hollywood ....ale w niezlym wydaniu
gdyby filmy mogly stawac sie czescia rodziny....zalizcac sie do kregu bliskich znajomych...czy tez twarzy mijanych na ulicy....ten musial by zosatc...kolega z jakiejs klasy...jakiejs szkoly...duzo razem nie przezylismy ale go wspominam ;)