To prawda. Pani Krystyna to prawdziwa perła w tym filmie. Dwie sceny utkwiły mi w pamięci: kiedy ciotka chce zabrać kociołek z którego Ringo sobie zrobił element perkusji, oraz kiedy podarowała mu czapkę "beatles'ówkę . Generalnie film który koniecznie należy obejrzeć.