Za linią wroga
Behind Enemy Lines
2001
Najbardziej podobaly mi sie w tym filmie 2 rzeczy.Pierwsza to klimat Bosni.Bylem w Bosni i moge powiedziec,ze w tym filmie wyglada tak jak u mnie na zdjeciach.Watpie,ze krecono to w Bosni,wiec brawa za zdjecia.Druga rzecz to to,ze bohater filmu to nie jest Stallone ktory dziesiatkuje wrogow i strzela z luju,tylko...
Jak ja nie lubię takich filmów. Zwykły, typowo amerykański, płytki. Taka bzdura dla dzieciaków. Padaka.
Jezeli masz chwile czasu i chcesz ją przazyć w atmosferze, może nie bardzo mocnego napięcia, to zobacz ten film...... moim zdaniem najliepiej ogląda sie filmy oparte na faktach, z tego wzgledu też go polecam!!!
Co prawda dość emocjonujące są elementy ucieczki głównego bohatera, ale nudzi się to po pierwszych 20 minutach! Ogólnie film nierealny, nudny, typowo amerykański. Film, w którym jednostka ucieka przed całą armią i staje się bohaterem - jakie oryginalne! A wydawało mi się, że era Rambo i jemu podobnych już...
"Za linią wroga" to ciekawa propozycja z gatunku kina wojennego. Na pewno nie przełomowa, według mnie będąca nieco w tyle za realnością "Szeregowca Ryana" i efektami "Wroga u bram", ale nadająca się do oglądania w kinie. Najlepiej zobaczyć ten film właśnie w kinie ze względu na ciekawe efekty, które w pełni można...
Baaaaardzo amerykański. Dla wszystkich fanów militarnych reklamówek w sam raz - widowiskowe zdjęcia, dynamiczne prowadzenie kamery w stylu "Szerowca Rajana", odpowiednia muzyka. No i oczywiście wszystko zasłania Amerykańska Flaga W Łopocie - aż się duszno robi miejscami. Wielbiciele filmów z fabułą i tak wybrali inny...
więcej
film niezly, muzyka taka sobie..... cala sprawa wojny w Jugosławii zobrazowana srednio... aczkolwiek niektore sceny sa naprawde bardzo realne... wszystkie moje dobre wrazenia psul jednak widok glownego bohatera... facet jest typowym bezmozgowym Amerykaninem.......
dalam 7 za fabule.
isc czy nie isc.... to zalezy, nic...
hmm.. film w sumie moze i fajny, tzn na poczatku trzyma ciut w napieciu, ale jak dla mnie " za amerykansko" sie konczy. ogolnie pozytywnie
Ale na taki stek bzdur, nonsensów i kretynizmu - nie. Nie doceniłem możliwości ani twórców, ani amerykańskich odbiorców tego typu dzieł.
Na podstawie tego gniota nie dowiadujemy się niczego prawdziwego o konflikcie na Bałkanach. Można tylko sobie wyrobić mylne wyobrażenie o Serbach. Sposób w jaki ukazuje się ten naród w mediach to wymysł natowskich generałow. To bardzo dziwne, że po 2000 roku kręci się jeszcze takie filmy.
natomiast realność wielu wydarzeń jest niewielka i nawet taki Rambo czy Batman moga pozazdrościć dokonaniom tego nawigatora:)
To mógł być dobry film, ale aktorstwo głównego bohatera, Owena Wilsona, było poniżej krytyki.
Zepsuł cały film. Właściwie nie nadaje się on do żadnego filmu.
Film jest słaby, proamerykańsi i promuzułmański. Nie ma nic wspólnego z rzeczywistą historią i tym bardziej z realizmem. Propagandowy wytwór amerykańskiego kina.
Co prawda snajper w dresie z "oczojebnymi" lampasami na rękawach zakrawał o żart, to film uważam za dobry :)
Jak film zobaczylem w TV pomyslalem ... no no, niezle calkiem fajny film - ale im dalej tym gorzej - Wspaniali amerykanscy chlopcy ratuja znow swiat, yuhu! Nie dziwie sie ze Polsat go wyemitowal bo oni maja chyba znizki na crapowe amerykanskie kino!
To juz Demony Wojny sa juz fajniejsze/bardziej realistyczne. Jedyne...