fabułą jest tak zakręcona, że człowiek po obejrzeniu War'a zostaje z mózgiem zmieszanym na shake'a.
Wszyscy piszą dobre sceny akcji, dobre sceny walk, nawet ktosnapisał że ambitne kino. Wszystko dobrze ale gdzie fabuła!?!?
AMBITNE KINO?? jakie ambitne kino, tutaj jest takie pomieszanie z poplątaniem, przedziwna końcówka...totalne przekombinowanie, przerost formy nad treścią.
Fabułą jest dodatkiem do mordobicia takie jest moje zdanie.
I stąd 7/10
Jak na takie krytyczne argumenty to wystawiłeś mu dosyć wysoką ocenę .
Strasznie długo się rozkręcał początkowo trochę nudnawy ale zbiegiem czasu spełnia swoje oczekiwania .Raczej dla normalnego widza nie będzie problemu ze zrozumieniem fabuły ,nie ma w niej nic zakręconego ani zamieszanego .
Proste kino akcji .
Moja ocena oddaje to że film jest całkiem niezły, ale nie ambitny. Fabuła jest kichowatym dodatkiem. Jeżeli ktoś mi powie że zakończenie nie jest co najmniej dziwne to wychodzi na to że mam niski poziom intelYgencji ;)
jest niecodzienne - i to jest własnie duzy plus. Chciałbyś żeby ot tak poprostu na końcu łysy zapił Chińczyka? oj nie nie - to by było dopiero kiczowate... a tak widzowie mieli nie lada niespodzianke
Dziwne zakończenie, czy to poplątanie osobowości było potrzebne? Gdyby nie to film mógłby być całkiem fajny. Zakończenie wszystko zepsuło. Mało to wszystko było wiarygodne.