Od scenariusza nie oczekiwałem wiele, w końcu to typowy film akcji i nie o głębię psychologiczną bohaterów chodzi. Jednak sceny walki były jakieś takie... nijakie. Po scenach obejrzanych w choćby "Zabójczej Broni 4" w której grał Jet Li wszystkie inne wydają się mało realne i trochę śmieszne. Może nie było najgorzej, ale brakowało jak dla mnie tego czegoś, tej właśnie realności. Fanom gatunku na pewno mogę film polecić. Jak dla mnie 6/10.