PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10002852}

Zabójca

The Killer
6,2 36 tys. ocen
6,2 10 1 35812
6,9 50 krytyków
Zabójca
powrót do forum filmu Zabójca

Nowy film znanego reżysera ( w tym przypadku Davida Finchera) zawsze wzbudza nadmierne zainteresowanie. Tym bardziej, że główną role gra hollywoodska gwiazda Michael Fassbender. Otrzymujemy za to dość nudnawą historię , opowiadaną głównie przez narratora - właśnie tytułowego zabójcę.

Nie ma tutaj ani atmosfery "kryminał noir" z poprzednich filmów Finchera (np. Se7en) , ani przewrotnej gry z widzem ( jak to było w przypadku " Gone girl" ) . Mamy skrupulatne działania zemsty zabójcy. ( Uwaga :teraz zaczynają się spojlery ).

W wyniku błędu który popełnił w swojej " pracy" zabójca, ruszyła procedura "czyszczenia" zadania. Próbowano go zabić , napadnięto na jego dom i okaleczono jego dziewczynę. Zabójca zaprzysięga zemstę. Krok po kroku eliminuje ( zabija) innych też pracujących w tym fachu związanych z napadem. Nic ciekawego się nie dzieje , zwykła łupanka jakie w wielu filmach już pokazano.

Dziwna jest tylko logika . Tytułowy bohater zabija młodego taksówkarza zupełnie bez powodu. Jego rolą było tylko to, że właśnie on przyjął kurs z dwojgiem płatnych zabójców ( przecież nie wiedział kim oni są ) . Taksówkarz odpowiedział na wszystkie pytania "zabójcy" , a jednak ten go zastrzelił. Oczywiście można by uznać , że "zabójca" bał się, że ten może go zdradzić i przeszkodzić w zemście. Jednakże na samym końcu filmu dociera on do głównego zleceniodawcy ( tego który wyłożył 150 tyś. dolarów na oczyszczenie sytuacji, a więc uprzątnięcie świadków) i jednak go nie zabija. Postraszył go tylko , że w wypadku dalszych jego działań, dosięgnie go i zabije. To samo ( z jeszcze większym skutkiem zastraszenia) mógł powiedzieć młodemu taksówkarzowi, a jednak wybrał morderstwo. Dziwne to i nielogiczne, tym bardziej , że podczas całego filmu jest narracja zabójcy, który stara się wytłumaczyć sobie że postępuje słusznie.

Moja ocena: słaby film , szkoda, że David Fincher ma teraz w swoim portfolio takiego gniota.

Adam_Arcadski

Ja to zrozumiałam tak, że być może  z każdym kolejnym zabójstwem odzywały się w nim większe wyrzuty sumienia by wreszcie swoją ostatnią ofiarę oszczędzić? W końcu jakąś "empatię" tam jednak miał skoro wysłuchał błagań Dolores o nieukrywane jej ciała ze względu na ubezpiecznie i zrobienie tego tak by dzieci dostały odszkodowanie. Nie wiem, może trochę to tłumaczenie na siłę.

ocenił(a) film na 3
Ivelise

Cały czas mordował cyngli z zemsty. A na samym końcu nie zabił tego który pociągał za spust ( zapłacił 120 tys. dol. za oczyszczenie świadków) . Taksówkarz nic mu nie zrobił, a mimo to go zastrzelił. Gdzie tu empatia i logika?

ocenił(a) film na 8
Adam_Arcadski

Chciał aby do końca życia chodził "obsrany"

ocenił(a) film na 3
Daryzda67

No nie wiem. Klient miał mnóstwo kasy , mógł potroić obstawę i kupić armię która zabiłaby " Killera".

ocenił(a) film na 8
Adam_Arcadski

Ale killer wiedział, że tego nie zrobi. Wiedział też że zabicie go uruchomi samoczynnie taki mechanizm.
Rób to co ci się opłaca.