Jesli ktos oczekuje kiczu i wodotryskow to sie rzeczywiscie rozczaruje. Film jest lekko filozoficzna opowiescia o zyciu i odnajdywaniu sie w dzisiejszym drapieznym swiecie a dzieje sie to wszystko przy okazji metodycznego tutoriala dla killerow. Wiem ze rzeczywistosc sie niektorym mocno nie podoba i wola ogladac kolorowe obrazki przez rozowe okulary ale film jest do bolu prawdziwy i techniczny i to jest jego najmocniejsza strona. Niektore teksty sa kultowe i napewno przejda do historii kina jak "30 dniowy czas oczekiwania na kreatyne". Jesli ktos nie docenia takich smaczkow bo oczekuje chamskiej rozwalki to znaczy ze nie jest koneserem.