Co prawda Roger już nieco starawy, niemniej wciąż w dobrej formie fizycznej. Walken za to stworzył jedną z najbardziej odrażających ról w swoim bogatym dorobku - chyba nigdy nie zagrał takiego psychola:)
Daję 7,5/10, jak większości filmom z tej serii.
Zgadzam się, wszystko byłoby ok. gdyby Moore nie był taki stary (miał 58 lat, gdy kręcono tą częśc).