Tragedia po prostu. Nic nie robi tylko piszczy i czeka, aż Bond ją uratuje. Ewentualnie zapierdala w szpileczkach i z polakierowanymi włoskami po budowie. Tragedia. Gorsza jest chyba tylko Denise Richards, która pokazuje się w zasadzie pod koniec i nic nie wnosi do fabuły.
Pussy Galore, Ośmiorniczka - to były kobiety z ikrą, idealne dla Bonda. A nie taka lalunia, która nie umie nawet samochodu prowadzić i boi się myszy....
Aktorka w porządku, ale co ona miała zrobić z taką postacią. NIe mogli nawet ogarnąć, czy ma mieć buty w scenie z cepelinem, czy nie mieć, i znikają w połowie, zeby potem znowu się pojawić XD
Do najgorszych postaci aktorkę dodałbym Daniele Bianshi też słaba postać w Pozdrowieniach z Moskwy / Rosji.
Dla mnie była taka obojętna w sumie, bardziej mnie irytowało takie słodkie pokazanie radzieckich szpiegów
Do najgorszych dziewczyn 007 dodałbym Michelle Yeoh w Jutro nie umiera nigdy po prostu była wkurzająca i brzydka ( sorry ale musze być szczery).
O widzisz, a dla mnie jest jedną z najładniejszych i najbardziej ulubionych. Uwielbiam Michelle Yeoh, uważam że to przepiękna kobieta, nawet teraz gdy jest już po 50 <3 . No i jej postać właśnie zachowywała się jak prawdziwa agentka a nie jak ozdobna lalka.
Znaczy może mi się nie podobała w tym filmie. A jaka byla według ciebie najładniejsza dziewczyna 007?
Sutton i tak była lepszą dziewczyną od takiej Mayday, która to zamiast posłuchać głównego bohatera i skoczyć z wagoniku, wolała na nim w bezsensowny sposób zginąć.