Taki trochę nasz "Dom zły"... jak się patrzy to obok Smarzowskiego z tej wersji Joon-ho Bong zrzynał też Fincher czy Villenueve. W sumie to długo można byłoby wymieniać. Po sensie człowiek, aż siedzi i myśli jaki to był głupi, że tyle lat odkłada taki tytuł.
I zawsze nabieram się w tego typu kinie, że coś dostanę......
Film ratuje fakt że jest oparty na prawdziwych wydarzeniach które miały miejsce w Korei Południowej w latach 80-tych. Film ogląda się dobrze z zaciekawieniem,nie jest to żaden MAJSTERSZTYK FILMOWY lecz dobry kryminał bym powiedział który może stanowic świetną odskocznie od HOLLYWOODZKIEGO KICZU wylewającego się w...
Koreańska zupa, w której kucharz zapomniał o silnym akcencie smakowym niektórych składników.
Jest inaczej i ciekawie, bo wszystko, co egzotyczne jest inne i ciekawe. Klisze mozolnego śledztwa zostają wywrócone do góry nogami i przerobione na konwencję darcia się, kopniaków i pojawiających się znikąd dowcipasów.
To...