Prócz tego, że to fajna komedia warto zwrócić uwagę na zajebisty poziom zdjęć oraz oprawę muzyczną. Przez
chwilę miałem wrażenie, że to porządna, zachodnia, wręcz hollywodzka produkcja. Kawał dobrej roboty. Może
jedynie zakończenie zbyt przewidywalne, ale poza tym spoko.
Podziwiam Cie za to, ze potrafiles dostrzec takie aspekty w tym filmie :] dla mnie to jest kicz, ale widac dla ludzi Twojego pokroju (nie oznacza to gorszego) byl on krecony :) tak by potrafili go zrozumiec, i pozytywnie ocenic :)
Pozdrawiam :D
To nie moja wina, ze go nie rozumiesz. Ludzie Twojego pokroju (nie znaczy, ze gorsi) byc moze potrzbeuja
obejrzec cos dwa razy, aby to zrozumiec. Nie ma sie co tego wstydzic. Byc moze, gdy ponownie go obejrzysz
docenisz:
a) humor (jesli smieje sie tylko ja to byc moze film jest smieszny tylko dla mnie, jesli smieje sie cale kino to
jednak znaczy ze film obiektywnie smieszy),
b) zajebiste zdjecia (udowodnij mi ze gdzies na tym polu popelniono fuszerke, kurde film jest fajnie nakrecony
i nie zmieni tego zadne marudzenie),
c) super udzwiekowiony (mowie bardziej o dopasowaniu dzwieku do tego co sie dzieje na ekranie i jakosci
kompozycji),
Oczywiscie, ze nie jest to film, ktory przejdzie do kanonu gatunku niemniej dobrze sie przy nim bawilem.
Lekki, oryginalny, dowcipny z wysmienita obsada aktorska. Niby obsada niezla ale... wg. mnie najlepiej grala
ta malolata, ktora byla corka prezydenckiej pary.
Szapałowska, Tyszkiewicz, naprawdę nigdy o nich nie słyszałeś? Masz zaległości ;)
Żałosne. To tak jak pisać, że w Dniu Świra wystąpił też Cezary Pazura. W
jednej, kilkusekundowej scenie. Ale wystąpił. Lead Zamiany to Gąsowski,
Wolszczak, Liszowska, którym do miana "wyśmienitej obsady" dużo brakuje.
Chyba, że mówimy o Tańcu z Gwiazdami. Zresztą Zamiana to w gruncie
rzeczy taki taniec z gwiazdami, tylko bez choreografii.
Na tym też polega urok tego filmu. Plejada gwiazd. Różnych. Co z tego, że wiele z nich gra malutkie epizody.
To jest właśnie fajne i to niewątpliwie (te małe epizody) ciągnie film do góry. Dobra, kawa na ławę. Fabuła ok,
miała luki i sypała się im bliżej końca (w znaczeniu "czar już pryskał") ale czy naprawdę nie dostrzegasz
zajebistego konsztu operatorskiego, świetnych ujęć oraz całej oprawy muzycznej. Sorry ale tak się w PL filmów
nie robi. Kunsztowna sprawa.
Widze ze jest tu ktoś komu tez ten film sie podobał i broni Go do upadłego.. brawa za determinacje (zobacz sobie moja dyskujse pare tematów wyżej z jakis ignorantem) nie wiem co im sie nie podoba w tym filmie tak jak piszesz moze nie byl idealny i są jakies tam błedy ale całośc nadrabia swietnymi zdjeciami i muzyka.. pozdrawiam posiadacza dobrego gustu filmowego bo coraz mniej nas na tym swiecie :)
Kris, najperw piszesz "moze nie byl idealny i są jakies tam błedy" , a potem wystawiasz mu ocenę 10, to chyba lekkie przegięcie. Jeśli Twoim zdaniem to arcydzieło, to powinieneś się wstydzić naprawde. Rozumiem, że każdy ma prawo do własnego zdania, ale są jakieś granice.
fabula tez Cie urzekła? mozliwe ze przypominalo to jakies zachodnie produkcje ale raczej te najbardziej idiotyczne, gdzie patrzysz na ekran i czujesz wstyd ze poszedles na to do kina. z jednym tylko sie zgodze, corka prezydenta grala najlepiej.
buaaahahaha, krismnie rozbawił. posiadacz dobrego gustu, i coraz mniej ich w naszym krajuu....chachachacha, co za bzdura. naprawde wybraliscie sobie siwetny film jako ideał. przyznaj sie ze jestes rezyserem, albo kolega rezysera. bo zeby dac 10 temu filmowi trzeba naprawde miec zryty beret.
Czy może ktoś mi powiedzieć /napisać w jakim to zamku był krecony film .Gdzie mieszkał ów prezydent.Przepiękny zamek swoją drogą...taki jakiś znajomy ..a nie mogę zlokalizować go.
pozdrawiam
na filmie bylem w olsztynie z klasa w dzien premiery wiadomo nie spodziewalem sie czegos dobrego sadzac po fabule ale dostalem cos jeszcze gorszego 1/10 z czystym sumieniem polowie klasy sie podobalo ale jak ogladaja film raz na rok albo takie prymitywne komedie jak american pie to co sie dziwic mi i tam paru kolegow i kolezanek sie nie podobalo