ile juz bylo takich filmow? mnostwo ale teraz pomysl postanowili wrzucic na kserokopiarke polacy
a ze polska przedsiebiorczy kraj to trzeba oszczedzac na tuszu, a do tego kserokopiarki lipne wiec niedosc ze ksero to fatalnej jakosci
boze widzisz a nie grzmisz
ten film jest naprawde tak kiepski ze az ciezko w to uwierzyc
Istotnie ciężko ,ale to koprodukcja,z naciskiem na kopro :D
Po obejrzeniu tego pomiota miałem ochotę na znalezienie adresów tych szmaciarzy, co go spłodzili, odkurzenie mojej katany i wcielenia w życie "Kill Bill". Napiłem się melissy i postanowiłem odpuścić, ale mogą się znaleźć ludzie mniej cierpliwi ode mnie i będzie rzeź.
Nie polecam nikomu, chyba że studentom szkół filmowych, niech się uczą, jakich filmów nie robić. Nauka wymaga poświęceń.