PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=126877}

Zamieć

Whiteout
2009
5,7 17 tys. ocen
5,7 10 1 16852
4,2 4 krytyków
Zamieć
powrót do forum filmu Zamieć

Bardzo dobry film z dobra grą aktorską. Ci którzy dają 3/10 powinni sie leczyc u dobrego specjalisty.
Fajne krajobrazy, film trzymajacy w napięciu, niezła fabuła. Wśród wielu gniotów film da sie oglądać z przyjemnością. A Kate Beckinsale z wielką przyjemnościa :)

waga55

Mam identyczne zdanie o tym filnie co kolega. Nie rozumiem skad taka slaba srednia ocena tego filmu.

ocenił(a) film na 4
waga55

Uzasadnienie oceny jest proste - film po prostu jest beznadziejny. Jeśli fabuła tego gniotu trzymała cię w napięciu to naprawdę niewiele potrzeba ci do szczęścia. Była prosta jak konstrukcja cepa, przewidywalna i z naprawdę kretyńsko rozwiązanym finałem. Nie lubię dogryzać na filmwebie, bo kretynów wyzywających ludzi tutaj jest bardzo dużo, ale jeśli ktoś ocenia ten badziew na 8, a District 9 na 1 (albo Mutant Chronicles na 10!!!) to tak naprawdę żaden z niego autorytet w kwestii filmów. Wiadomo, że każdemu podoba się co innego, ale widać po twoich ocenach, że z obiektywizmem minąłeś się gdzieś po drodze.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
_illusion_

Sam jesteś gniot. Czytając opinie ma się wrażenie, że dzieci to piszą, ponieważ w filmie podoba sie strzelanka na początku a gdy brakuje strzelanki to film staje się gniotem. Bardzo prymitywne myślenie no ale cóż takie mamy pokolenie wychowane na strzelankach komputerowych, ktore samodzielnie nie potrafi myśleć i rozumować. Napewno nie można tego filmu nazwać gniotem. Niestety świat jest pełen malkontentów, którym sie nawet papier do d.. nie podoba.

ocenił(a) film na 4
waga55

Ale bredzisz. Gdzie z mojej wypowiedzi wynika, że w filmie musi być strzelanina? Chyba się nie wyspałeś, bo widzisz rzeczy, których tak naprawdę nie ma. Scenariusz jest żałosny, a w filmie po prostu roi się od błędów. I to wpływa na to, że film jest gniotem.

ocenił(a) film na 8
_illusion_

Mówiłem ogólnie. Czytajać twoje posty to jestes krytykantem praktycznie wszystkiego i za jakiego znawce kina ty sie uważasz? Więcej tolerancji do innych i więcej sakmokrytyki w stosunku do samego siebie a będzie git. Jednemu podoba sie to innemu cos innego. Moje oceny wynikaja z wrażeń rozrywkowych podczas oglądania filmu a nie rozbieram filmu na częsci pierwsze pod względem technicznym czy w każdym calu logiki fabuły.

ocenił(a) film na 4
waga55

I pisze to osoba, która o jednym z lepszych filmów minionego roku (District 9) pisze:
"1/10
Gniot, chaos, gniot, chaos ..wielka lipa !!"

Twój obiektywizm i wylewność wręcz bije po oczach.

Nie uważam się za jakiegoś super znawcę kina, ale pogadamy o tym jak obejrzysz tyle filmów co ja. Poza tym moje oceny zawsze wynikają z wrażeń rozrywkowych. Przy Whiteout się wynudziłem, pośmiałem, a ogrom błędów skutecznie zabił ten film. Zresztą nie będę się powtarzał.

"nie rozbieram filmu na częsci pierwsze pod względem technicznym czy w każdym calu logiki fabuły"

Dlatego śmiem twierdzić, że obejrzałeś zbyt mało filmów, aby w ten sposób pisać o mnie.

I na koniec - piszesz:
"Jako że jestem fanem flimów s-f i w tym stylu to uważam że nie wybitny ale na poziomie. Myślałem że bedzie gorsza kaszanka. Polecam"

A film oceniasz na 10, czyli arcydzieło.

Na tym kończę, bo i tak szkoda czasu.

ocenił(a) film na 4
_illusion_

Zapomniałem. Ten ostatni cytat dotyczy mega-gniotu jakim jest Mutant Chronicles.

ocenił(a) film na 8
_illusion_

Znikaj, bo dla mnie jestes takim samym pajacem jak masz avatar. O ile wiesz co to avatar :) Twoja polemika nie ma nic w spolnego z ocena filmu tylko przejawem złośliwości pod moim adresem. To świadczy o wypranym mózgu i sporej agresji. Za dużo oglądasz filmów, które źle na ciebie działaja. Stąd ta płytkość umysłu. Dystrykt 9 uważam za lipę i koniec.

ocenił(a) film na 4
waga55

A co to jest avatar? Chodzi ci o film? Nie mam z nim nic wspólnego. Poza tym Avatar pisze się z dużej litery. Co za człowiek...

Żadnej złośliwości, wcześniej napisałem ci dlaczego taka niska ocena, a ty próbujesz się wymigać od normalnej polemiki atakując mnie. Poczytaj swoją odpowiedź na mojego posta może zrozumiesz o co mi chodzi. Twój ostatni post świadczy o tym, że brakło ci argumentów do dalszej rozmowy. Mam nadzieję, że epitety rzucane pod moim adresem znacznie poprawiły ci samopoczucie.

_illusion_

Nie przeczytałeś ze zrozumieniem postu waga55 albo rzeczywiście nie wiesz, co to jest avatar:
http://pl.wikipedia.org/wiki/awatar_(rzeczywisto%C5%9B%C4%87_wirtualna)
Jemu chodziło o Jokera, którego wkleiłeś sobie w profilu.
I w tym kontekście słowo pisze się z małej litery:
http://so.pwn.pl/lista.php?co=awatar

ocenił(a) film na 4
Lane

Nie no. Nie wiedziałem, że na świecie są jeszcze tak naiwni ludzie :) Przepraszam. To taka prowokacja była. Miałem nadzieję, że ten mądrala wyżej coś mądrego znowu napisze ;)

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
waga55

Z aktorów nie spodobał mi się tylko facet z FBI, straszne drewno. Reszta sprawiła się pozytywnie.

ocenił(a) film na 6
Muszrom

Sam film obiektywnie oceniłbym na 7/10. Bardzo wysoko jak na taki film, ale jednak dałem się wciągnąć w tą historię. Poza tym uwielbiam Antarktykę, dlatego nie mógł mi się nie spodobać ;)

Generalnie taki sobie thriller, w szczegółach lekko rozłazi się w szwach, ale przymykając na to oko oglądało się dobrze i cały seans minął bez ziewania czy nerwowego spoglądania na zegarek. Trochę udanych zdjęć, dobrze dobrani aktorzy, fabuła prosta, ale wystarczająca, no i bardzo wciągający początek filmu. Rozwiązanie fabularne proste, ale jak dla mnie realistyczne i prawdopodobne.
Od strony wizualnej, technicznej jest pozytywnie, trochę bardzo pięknych ujęć plenerów Antarktycznych (choć zapewne kręconych w Arktyce), na te sprawy nie ma co narzekać. Wg dzisiejszych standardów Hollywood ten film jest prawie niskobudżetowy ;p

Takie filmy, takiej jakości ileś lat temu były hitami średniej półki, dziś zaś krążą gdzieś na pograniczu niebytu. Oglądając go, a nie znając jeszcze średniej oceny filmwebowiczów miałem jedno wrażenie, właśnie takie - to film jaki kiedyś byłby dość głośny, uznany za udany, popularny, ale dziś taki rodzaj kina nie ma miejsca, ciężko konkurować z "hitami" równie średniej jakości scenariusza, ale paroma efektami za dodatkowe 25mln$. Może jakiś kosmita albo więcej młodych cycków pomogłoby podwyższyć ocenę? ;)
Film kosztował 35mln$, zarobił połowę tej sumy. Klapa finansowa.

Ocena na filmwebie jest imo zdecydowanie zaniżona, 5,8 to w porównaniu z innymi tej jakości filmami za mało.
Ponieważ naprawdę miło spędziłem czas i dostałem sporo więcej niż się spodziewałem, ostatecznie stawiam wysoką, z pewnością nienaciągnięta ocenę i polecam na niewymagający wieczór
7/10

ocenił(a) film na 2
waga55

jestem w szoku że ktoś ocenia ten film na dobry... dla mnie nudny jak flaki z olejem, kompletnie mnie nie porwał. Dziwie się że reżyser nie wstydził sie umieścić swego nazwiska ;/