oglądając go podobał mi się mroźny klimat filmu (bo teraz mało takich) coś nowego ale nie rewelacyjnego, zdecydowanie za nisko oceniacie ten film- pozdrawiam.
Ode mnie Zamieć dostaje 7/10. Również podoba mi się mroźny klimat filmu. Co prawda komiksu nie czytałem stąd też może dlatego nie jestem rozczarowany bo nie mam porównania. Z chęcią jednak teraz nadrobię zaległości. Po "The Thing" Carpentera długo czekałem na film w podobnej oprawie. Nie porównuję obu filmów bo wiadomo, że są to inne gatunki. Jednakże The Thing to arcydzieło gatunku, które jest w mojej ścisłej czołówce 10/10. Zamieć jest filmem akuratnym na tę porę roku. Ma całkiem przyjemną muzykę skomponowaną przez Johna Frizzella (Szczególnie utwór Carrie's Theme). Także nawet na miejscami przewidywalną fabułę można przymknąć oko. Do obejrzenia w domku z dziewczyną lub rodzinką przy gorącej herbatce. Jak ktoś zna podobne filmy to byłbym wdzięczny za listę hehe ;) Pozdrawiam.