A cóż to byłoby za życie: bez polityki, religii, wszelakich morderców czyli smrodu pieniędzy :] :] :]
jakies malutkie patologie mysle beda sie zdarzac ja tam mysle ze film zbyt malo mowi o racionalnym mysleniu a zbyt wiele pokazuje, chocby nawet taki glupi usmiech mozesz sie usmiechnac na ulicy do kogos a jemu najpewniej sprawi to radosc i moze kiedy bedziesz sie usmiechal tak co dzien w koncu on usmiechnie sie do kogos, mozesz tez mu pokazac faka i to tez niesie swoje konsekwencje, jestesmy moze takimi zwierzaczkami kory jesli zobaczy tego faka czy smila bede to pokazywal potem kazdemu i robil to samo... glupio sie czasem oglada wiadomosci w mediach .
"A cóż to byłoby za życie: bez polityki, religii, wszelakich morderców czyli smrodu pieniędzy"
można odpowiedzieć jednym słowem KRÓTKIE. Większość ludzi potrzebuje religii, bo coś musi im mówić, że nie są kupą materii, która zamieni się w energię jeno. Są przecież tacy ważni, piękni i cudowni, że muszą trwać po wsze czasy. Pieniądze zapewne w krótkim czasie wprowadził, by pierwszy, lepszy cfaniak, który pragnąłby przyspieszyć obrót towarowy. Brak pieniędzy sprawdza sie w grupach liczących kilkaset osób, ale nie w milionowych społeczeństwach. Polityka zawsze zaczyna się od klepania bzdur na temat idei poszczególnych fajansiarzy, co prędzej, czy później prowadzi do budowania wizji, koncepcji, planów działania, które wreszcie zamieniają się w wielkie polityczne plany. A mordercy są i będą, bo tak już skonstruowała nas natura.
Podsumowując marzenie, że jakaś utopijna koncepcja się sprawdzi jest i odmieni ludzki byt jest nadzwyczaj popularne o niepamiętnych czasów, a nam znane od momentu, gdy istnieje przekaz pisany. Jednak, jak widać po historycznych wydarzeniach panta rhei i nic po za tym.
uwielbiam takie rzeczy czytac ... niewiem nic wicej ale napewno jestesmy w stanie zmienic 50% tego co jest na lepsze
pytanie czy chcemy. Jak pomyślę, że kapitalizm pcha to wszystko w stronę jak najszybszego, jak najmniejszym kosztem, bezsensownego napychania portfeli tych 3% posiadających 99,9% światowego kapitału...
to nie wiem, czy My jeszcze o czymś decydujemy...
A te 3% każe nam siedzieć w betonie ogłupiać się filmami USA :) i boi się, że się doweimy, że do niczego nam są nie potrzebni. Pytanie tylko, czy sami nie dokończymy tego globalnego samobójstwa jakie sobie szykujemy...
Era Wodnika, o ile ktoś nieco interesuje się astrologią, wie kim jest Wodnik, bezwzględnym rewolucjonistą,- jeśli to konieczne - w imię wolności dla wszystkich, te 3 % odsłużą swoje w pocie czoła;)
Te 3% nie każą ci siedzieć w betonie i oglądać filmów. Bezpośrednio oni nic ci nie każą robić. Jeśli jednak chcesz żyć musisz dla nich pracować za marne okruszki godnego wynagrodzenia. Im bliższym ich jesteś pracownikiem tym więcej zarobisz, im dalszym pracującym dla pośredników kolejnych pośredników - zarobisz mniej. Bez systemu monetarnego te 3% nie miało by żadnej władzy. Oni się niczego nie boją jak to niezbyt trafnie określiłeś, dobrze wiedzą że większość ludzi to zombie których życie oznacza 4 główne czynności - pracować,zjeść,srać,spać. Ale dopuki ludzie masowo godzą się na system monetarny to nic się nie zmieni. To ludzka ignorancja sama stworzyła tą 3% elitę.
"nic sie nie zmieni, nic sie nieda zrobic itd itp"
ludzia sa zbyt leniwi ale chyba przyjdzie taki czas ze nie beda wtedy dobrze by bylo gdyby znali troche prawdy o korupcji i patologi calego systemu, po to zeby chcieli prubowac cos lepszego