PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10039040}
4,5 61 tys. ocen
4,5 10 1 61341
7,0 60 krytyków
Zielona granica
powrót do forum filmu Zielona granica

Nie wiedząc, czy świnią jestem bardziej czy człowiekiem, zaryzykowałem pójście do kina. I wyszedłem otumaniony. Holland ma w swojej karierze filmy słabe, średnie, dobre i jeden czy dwa wybitne. Lecz teraz dokonała rzeczy niebywałej. Nakręciła film zarówno wybitny, jak i żenujący. Bo gdy opowiada losy uchodźców, to czyni to z wielką wrażliwością, nie pozostawiając widza obojętnym. Świetne, czarno-białe zdjęcia, dźwięk, który atakuje zewsząd, rzadko dając wytchnienie. Bohaterowie z krwi i kości, wykruszający się w naturalistycznych scenach w ciemnościach lasu, na bagnach, na obrzeżach miasteczka. Lecz gdy o wszystkim innym reżyserka mówi dosłownie, bezpośrednio, z jasnym podziałem na dobro i zło, to łamie podstawową zasadę „show, don’t tell”. I gdy Straż Graniczną przedstawia jako bandę składającą się z prymitywów, sadystów, brutali, seksistów i zbrodniarzy, czyniąc świadomie lub nie intertekstualne nawiązania do Holokaustu (brutalni mundurowi przy ogrodzeniu z drutu kolczastego z owczarkiem, który dotkliwie gryzie ofiarę), to poniekąd rozumiem oburzenie strażników i strażniczek. Co z tego, że Łukaszenka jest głównym winowajcą, a białoruska straż graniczna jeszcze gorsza (chociaż?), skoro Ziobro, Błaszczak, Wąsik i Duda to gnoje. Nawet Platforma to rozczarowanie, i to po tym, gdy pod sądem się ze świeczką stało. Naprawdę? Inaczej tego nie można opowiedzieć? Nie pomaga quasi-kabaretowa rola Stuhra, nie pomaga piękna, lecz krótka scena, gdy lecą żurawie. Gdy pojawia się jeden dobry Niemiec, przepraszam, Polak, to czarno-biały podział jest przypieczętowany, a okazja na świetny film zaprzepaszczona.

ocenił(a) film na 2
q_ba87

Kiedy pani Holland tworzyła filmy typu "Olivier, Olivier" (nie odmawiam jej wrażliwości i zdolności twórczej), to ja w tym czasie na granicy z Niemcami, pomagałem nielegalnym imigrantom z Rumunii i Bułgarii. Tak zwyczajnie, chodziło o wodę, jedzenie i wskazanie kierunku. Tylko, że ci ludzie nie obrzucali mnie kamieniami, a wręcz przeciwnie. Mogłaby o czymś takim też nakręcić film. Ale wolała właśnie o... rządzie PiS. Bo de facto do tego "Zielona Granica" się sprowadza, a nie do wrażliwości na los imigrantów. Postąpiła świadomie i jestem pewien, że z dumą i typową wyniosłością, znosi hejt i bojkot, utwierdzając się w swojej wyniosłości.

ocenił(a) film na 5
mordachamordasinski

Przyznaje, ze Olivier Olivier to film swiadczacy o wielkiej wrazliwosci rezyserki, jeden z jej najlepszych obrazow. Co do Zielonej granicy, mysle, ze przynajmniej czesciowo sie zgadzamy. To znaczy ten film jest na poczatku o losie migrantow, przez okolo pierwsza godzine, potem watki roznych migrantow powracaja. I to jest najlepsza czesc tego filmu. Ale kiedy zaczyna sie zwykla agitacja, nazywanie politykow po imieniu i dopuszczenie narracji tylko jednej strony - a wiec pominiecie faktu, ze Straz Graniczna niemal codziennie mierzy sie z agresja z drugiej strony - jest zwyczajnie slabe i niesprawiedliwe.

q_ba87

No właśnie, tylko dlaczego na każdy tego rodzaju zarzut, że to zwykła agitka, twórcy i popierający ich krytycy czy inni widzowie, tłumaczą, że to przecież sztuka, to nie jest dosłowność. Kim oni próbują manipulować? Czy naprawdę uważają ludzi za bandę tak chętnie używanego ostatnio przez elitę literatów określenia - "idiotów"?

ocenił(a) film na 5
arma

No cóż, są różne rodzaje sztuki, np. wysoka i niska. Zwykła agitacja polityczna wpleciona w film to według mnie sztuka bardzo niska. Byłoby to bardziej uzasadnione, gdyby to był film dokumentalny albo reportaż, ale w przypadku filmu fabularnego pretendującego do miana artystycznego, to jest pójście po linii najmniejszego oporu. I dziwi mnie to zważywszy że Holland ma w swojej karierze naprawdę udane, poruszające, poetyckie filmy. W tym przypadku zdecydowanie źle jej wyszło łączenie roli reżyserki i aktywistki politycznej.

q_ba87

Wszystko zależy od sprawnego żonglowania odpowiednimi określeniami. Ale zgadzamy się co do meritum, jest to agitka polityczna z dodatkami, które mogą nawet ocierać się o wybitność. Próbuję przywołać z pamięci jakiś inny film, który ukazywał uchodźców tak jak u Holland w pewnej masie. I jedyny jaki przychodzi mi do głowy, to jednak dokument "Fuocoammare. Ogień na morzu". jego obejrzenie wystarczyło mi, aby mieć obraz tragedii, jaka dotyka tych ludzi, nie pamiętam jednak aby tam rzucano jakieś konkretne oskarżenia w określoną stronę. Nawet bracia Dardenne w swoim najnowszym filmie "Tori i Lokita" choć tendencyjnie oskarżają system, to jednak robią to mniej zero-jedynkowo. Przede wszystkim ukazują dramat pojedynczych imigrantów, jeszcze dzieci, które też nie do końca są uczciwe, ale poprzez brak jakichkolwiek praw, skazane są na najgorsze wykorzystywanie. Reżyserzy rzucają więc widzowi w twarz, trzeba zmienić prawo. Tyle tylko, że to jakiś ułamek, bo we wcześniejszym "Młodym Ahmedzie" pokazali jakie zagrożenie może płynąć od "przybysza", który nie chce się zasymilować. Czy Holland stać jeszcze na bardziej zniuansowane kino, kiedy jedynym celem, jaki jej przyświeca, jest odsunięcie partii rządzącej od władzy? Czyto nie ociera się już o pewien fanatyzm?

ocenił(a) film na 5
arma

Dzięki za ten komentarz, nie znam tych filmów braci Dardenne, więc z przyjemnością nadrobię zaległości.

q_ba87

Skoro jesteś otwarty na filmowe propozycje, to przyznaję, że byłabym ciekawa Twojego odbioru tego filmu:
 https://www.filmweb.pl/film/Nie+zawahaj+si%C4%99-2021-859113 .

Tematyka wpisuje się w kontekst służby mundurowej skonfrontowanej z obcym, z którym musi sobie jakoś poradzić w trudnej sytuacji.

ocenił(a) film na 5
arma

Oj, nie wiem kiedy to wszystko obejrzę, ale postaram się. Wtedy wrócimy do dyskusji :)

q_ba87

Absolutnie Cię nie ponaglam.. Filmy mocno wryły mi się w pamięć, więc nieprędko o nich zapomnę. Jeśli kiedyś odpowiesz, będzie mi miło. :-)

ocenił(a) film na 5
arma

Obejrzałem Tori i Lakita, to naprawdę solidne kino. Świetne, niejednoznaczne postacie, prawdziwy dramat dzieci, które są wykorzystywane na każdym kroku i którym nie daje się szansy na uczciwe życie. Krytyka systemu, ale jakże niebezpośrednia. Dzięki za rekomendację. To, czego mi zabrakło, to większe znaczenie tła społecznego/kulturowego, z którego pochodzą bohaterowie. Mogę polecić Ci austriacki film "Joy" (2018). Choć jest dużo gorszy niż Tori i Lakita, to lepiej rozkłada akcenty i pokazuje, że rodzina i lokalne, afrykańskie zwyczaje też są znacznym obciążeniem dla emigrantów już na starcie.

q_ba87

Taka już specyfika kina braci Dardenne, że skupiają się na intymnych historiach tylko fragmentarycznie, bez zagłębiania się w tło społeczno-kulturowe. Zawsze pokazują tylko pewne wycinki. Trudno je jakoś poskładać w całość biorąc choćby pod uwagę ich wcześniejszy, wspomniany już wyżej przeze mnie obraz - "Młody Ahmed". Belgijskim reżyserom w ten sposób udaje się pokazać złożoność i niejednoznaczność, dwie przeciwne strony tego samego medalu, gdzie nie ma prostych rozwiązań.

A co do "Joy", już widziałam, dzięki, że mi o nim przypomniałeś, choć to tego rodzaju kino na ważny temat, które niestety na długo nie pozostaje w pamięci...

ocenił(a) film na 7
arma

Koniecznie muszę nadrobić te filmy.

q_ba87

Taki był zamysł. Poczytaj naszą wybitną reżyserke na mediach społecznościowych, to zobaczysz że ma większą wściekliznę polityczną niż niejeden z guru miłościwie nam rządzącej partii. A odjechanie na lewo takie, że dziwne że przezyła przeciążenia. 

ocenił(a) film na 5
CrazySquareRoot

To prawda. Ma prawo do swojej opinii, swojego światopoglądu, niech sobie udziela wywiadów ile chce, tylko gorzej, kiedy wykłada to łopatologicznie w filmie. Artystycznie to jest słabe.

q_ba87

Prosze pamietac ze ojciec Pani Agnieszki Holland to żyd wysoko postawiony w KCPZPR ..a matka rowniez byla dzialaczka PZPR .. w latach 50-60 byla przemoc milicji w stosunku do zwyklych obywateli .. miala skad brac przyklad jak powinny zachowywac sie sluzby panstwowe aby chronic panstwo.

Amiga1240

spolecznestwo i tak bez tego filmu jest podzielone na PIS i PO .. aspekty polityczne w filmie dolewaja tylko oliwy do polskiego bagienka

ocenił(a) film na 5
Amiga1240

No widzisz, ale pani Holland ustami jednej z bohaterek filmu wyraża rozczarowanie także PO. Ten film jest niestety przepełniony polityką i w końcu te ludzkie dramaty ludzi naprawdę dotkniętych prześladowaniami gdzieś się gubią i schodzą na dalszy plan.

ocenił(a) film na 5
Amiga1240

Trafna uwaga.

ocenił(a) film na 8
q_ba87

Bardzo ciekawy komentarz i miło zobaczyć jakąś dyskusję wokół tego filmu bardziej na poziomie. Zdecydowanie zgadzam się, że wątek uchodźców jest w tym filmie zdecydowanie najlepszy - reszta trochę za mocno skręca w czystą politykę i totalnie rozumiem, że można mieć z tym spory problem. Sam przeważnie za kinem politycznie zaangażowanym nie przepadam, ale akurat "Zielona granica" mnie całkiem oczarowała. Dla mnie całościowo to był jednak zdecydowanie udany film, ale sam np uważam, że część scen była zdecydowanie zbyt dydaktyczna i dosłowna, a momentami wpadająca wręcz w śmieszność - monolog Stuhra, scena rapowania. To zaiste strasznie dziwny film, w którym stykają się różne i momentami wręcz sprzeczne elementy. Choć szczerze mam wrażenie, że kino Holland od dawna trochę za bardzo wpadało w publicystykę i dydaktykę, co dla mnie najbardziej było negatywnie widać w "Pokocie". Jeżeli nawet będąc raczej przeciwnikiem myśliwstwa i kimś dla kogo prawa zwierząt i ich krzywda to bardzo poruszające tematy czułem się jak na kiepskim wykładzie ubranym w film, to to już nie świadczy dobrze lul

ocenił(a) film na 1
q_ba87

Umiejętność napisania tak wyważonej recenzji dowodzi wybitnych walorów intelektualnych. Tego oczekiwałam od krytyków. Niestety, zawiedli.

ocenił(a) film na 5
Dramat

O rany, dziekuje, milo mi.

q_ba87

Mam wrażenie, że to jeden z niewielu merytorycznych, bezstronnych komentarzy na temat tego filmu.
Filmu nie widziałem - obejrzę po wyborach.

ocenił(a) film na 7
barranek

Dokładnie, wreszcie jakaś merytoryczna dyskusja, film obejrzę niedługo.

ocenił(a) film na 4
q_ba87

Mam podobne uczucia. Świetny wątek uchodźców i strażnika granicznego, wątek aktywistów i reszty strażników kłuje w oczy płaskimi, przewidywalnymi postaciami. Początek filmu trzyma w napięciu, od połowy dłuży się niemiłosiernie. Myślę ze w przypadku tego tematu forma dokumentalna byłaby dużo lepsza.

ocenił(a) film na 7
Pocia

Mam podobne zdanie, trochę niepotrzebna ta polityka, i obraz strażników dość jednowymiarowy, gdyby skupić się głównie na wątku uchodźców, film byłby ciekawszy, rozbudować wątek tego strażnika, jego dylematy moralne to dylematy wielu ludzi. Mimo to film ogólnie udany, o kryzysie człowieczeństwa.