Oj. Oglądałam 5 razy i za każdym razem beczę jakbym oglądała po raz pierwszy;)

Moze nie jak wol, ale jakas lezka sie w oku zakrecila

Wybaczcie mi brak polskich znakow

Chyba nie da się oglądać tego filmu bez płaczu...Szczególnie ostatnie 15 minut...

Ja!

Ja przy końcówce.

Ryczałem jak wół po tym jak zobaczyłem że ten co najwyżej niezły film okupuje skandalicznie wysokie miejsce w rankingu.

Jak można nagrywać takie dno i do tego spamować tym na Filmwebie? Nie wiem czy to miało być śmieszne, ale z pewnością wyszło żałosne.

Za każdym razem kiedy oglądam ten film.Nie da się nie płakać.

Ja zawsze kiedy to oglądam. :)

Ja płakałam ze śmiechu :D Miałam polewkę z tych wszystkich schematycznych i banalnych motywów, z przewidywalnej i prostej fabuły - typowy wyciskacz łez dla bardzo prostych i niewiele wymagających ludzi. Pewnie Avatar3D też cię wzruszył? Eh, ludzie ludzie...

Idź trollować gdzie indziej.

nie trolluję

Jak nie "Ja płakałam ze śmiechu :D Miałam polewkę z tych wszystkich schematycznych i banalnych motywów, z przewidywalnej i prostej fabuły - typowy wyciskacz łez dla bardzo prostych i niewiele wymagających ludzi. Pewnie Avatar3D też cię wzruszył? Eh, ludzie ludzie...

ale kidy ja naprawdę płakałam ze śmiechu i nic na to nie poradzę, ten film jest śmiechu warty

Rany boskie żygać mi się chce kiedy czytam takie komentarze.

twój post przekonał mnie że fani zielonej mili to bezmózgie betony

Wiesz co mam dla ciebie radę zobacz ten film jeszcze raz to moze zmienisz zdanie.

Schematyczny? Tak. Banalne motywy? Owszem. Przewidywalna i prosta fabuła? Zgadza się. Wyciskacz łez dla niewiele wymagających ludzi? Oczywiście. Więc gdzie tu niby trolling?

To pierwszy taki film, kiedy się naprawdę popłakałam ;-) Po prostu wspaniały <3 Nie da się na nim nie popłakac.

Ja zawsze płaczę przy śmierci Johna :'(

Ja też nie jesteś sam zawsze kiedy oglądam ten film. ;(

Reakcja całkowicie przeze mnie zrozumiała...

ja płakałem :( piękny film .

Kiedy pierwszy raz oglądałam łzy mi leciały,że chusteczek nie nadążałam wyciągać. Myślę, potem już będzie lepiej.. w końcu znam końcówkę. Pomyliłam się, było tak samo jakbym 1 raz oglądała :)

Mnie zawsze wzrusza ten film, oczywiście za pierwszym razem ryczałam jak bóbr :) Teraz również nie potrafię opanować wzruszenia i jak znów ogladam to pochlipuję :P

Ogladalam ten film kilka razy i zawsze rycze przy scenie egzekucji Johna

z poczatku mozna płakać, ale później jak bardziej, wsysasz się w kino załóżmy ambitne, a co za tym idzie nieamerykańskie, to zaczynasz dostrzegać pustotę takiego filmu jak mila

To musi być prawdziwy Filoxx.

Ryczę za każdym razem jak oglądam ten film :)

Na "Mili" nie, na "Skazanych na Shawshank" tak ;)

Zawsze. Zarówno czytając książkę jak i oglądając film.