w koncu spotkalam sie tutaj z marda wypowiedzia :D kazdy ma prawo do wlasnego zdania, nie trzeba od razu wyzywac xpp
Tutaj chodzi o to, że ona napisała, że nie poleca tego filmu, a jak wiadomo nie można odradzać filmu, którego się nie rozumie. Owszem ma prawo nie lubieć jakiegoś filmu ale niech wstrzyma się od tego typu komentarzy.
Film oglądałam kilka razy, wczoraj również. Zgodzę się z opinią, ze przerywanie takiego filmu reklamami "o odlotowych krowach" jest zbrodnią niewybaczalną :)
"Zielona Mila" jest poruszająca, wzruszająca, a przede wszystkim niesie sobą bardzo głęboki przekaz, który wbrew pozorom nie jest łatwy do odebrania. Każdy, kto obejrzał ten film zgodzi się ze mną, że odczytanie przesłania nie powinno się ograniczyć jedynie do przemyślenia całości. Trzeba to po prostu przeżyć w sobie.
Genialna kreacja rewelacyjnego Toma Hanksa, jestem wielbicielką jego dramatycznego wcielenia i uważam, że poprzez grę oddał wszystko, co było do oddania, tak, jakby sam przeżywał głęboko to, co dzieje się w scenariuszu.
Również czarny charakter - "Dziki Bill" ukazał perfekcyjnie wszystko to, co w człowieku najgorsze.
Piękna muzyka, cudowny klimat. Na samej sobie czułam ból Paula, przeżywałam wszystko razem z nim. I właśnie to świadczy o tym, że film jest prawdziwym arcydziełem.
Czytając wczesniejsze komentarze dochodzę do wniosku, że bardzo łatwo jest wytrącić z równowagi wielbicieli kinowego kunsztu. Mnie też lekko zdenerwowała opinia, która nie niesie żadnej merytorycznej treści, nie jest poparta godnymi uwagi argumentami, poza tym, napisana językiem, który może świadczyć jedynie o nienajwyższych umiejętnościach w kwestii publicznych wypowiedzi. Argument, jakoby film był "zbyt długi" jest śmieszny, dla kogoś, kto przeżył prawdziwe Katharsis. Widocznie do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć. A jeśli się nie dorośnie, to można temu komuś współczuć płytkiej, przeciętnej wrażliwości na piękno.
I żeby nie było nieporozumień. O gustach się nie dyskutuje i swojej opinii zawsze warto bronić, pod warunkiem, że się umie wyrazić swoje zdanie w przekonujący sposób.
Mam 17 lat, cieszę się, że umiałam zachwycić się "Zieloną Milą".
Oh, widzę ze znalazłam w koncu jakąs bratnią duszę:)
Faktycznie, łatwo wyprowadzić z równowagi 'wielbicieli kinowego kunsztu'. Ale ciezko sie czyta takie plytkie komentarze, naprawdę.
Wczoraj nie oglądałam Zielonej Mili i pewnie dobrze, bo chyba wyrzuciłabym telewizor przez okno, gdyby mi film przerwali jakąś megaciekawą reklamą:D
Zgadzam się że Tom Hanks zagrał cudownie. Zresztą jak w każdym chyba filmie, który z nim oglądałam. Ale Duncan dorównywał mu, a momentami nawet go przewyższał swą kreacją. Zielona Mila to dzieło nietuzinkowe, wciska mocno w fotel i na koncu oczywiscie łezka kręci się w oku. Człowiek ma takie uczucie, że ta niesprawidliwosc dzieje się niejako w jego życiu... ah nie wiem... ciezko to opisac.
Pierwzsy raz obejrzałam film mając chyba jakies 12 lat. Juz wtedy wywarł na mnie ogromne wrazenie, co dopiero teraz. Pamietam, ze własnie gdy byłam młodsza oglądałam ten film, ze tak powiem, nałogowo i za kazdym razem starałam sie przezwyciezyc strach i nie zamykac oczu w momencie egzekucji Johna. W koncu mi się to udało, jednak duuuzo czasu musiało upłynąć.
I chyba nie skłamię, jesli napisze ze Zielona Mila to film, dzięki któremu rozpoczęła się moja miłość do kina, taka prawdziwa i chyba odwzajemniona:) A potem to juz był Lars von Trier, Almodovar, Inarritu... i tak dalej, i tak dalej...
Dzis mam równiez 17 lat tak jak i ty i planuję zdawać na filmoznastwo, bo kino to moja jedyna prawdziwa pasja w życiu:) Dlatego tak bardzo ubolewam nad tym, kiedy ktoś bezmyślnie pisze o jakimś filmie, tym samym raniąc moje uczucia.
Wiele zawdzięczam Zielonej Mili. O tak:)
Pozdrawiam serdecznie
P.S. polecam Ci gorąco Arcydzieło Larsa von Triera 'Tańcząc w ciemnościach', powinno Ci się spodobać, chyba, że juz to widziałaś. Chętnie dowiem się jaka jest Twoja opinia na temat tego filmu.
Pozdrawiam jeszcze raz.
film dobry, ale jak komus sie nie podoba to moze sie nie podobac. wkurza mnie jak ktos mowize to cudo, ze to niewiadomo co. to tylko film a wy w jego obronie naskkujecie na ludzi jak jakies malpy. spojrzcie na siebie ludzie.
dokladnie to probuje im uswadomic w ostatnim czasie dyskusji, oni chyba jednak nie potrfia tego pojac.. xdd
ludzie ależ wy macie poroblemy!! dzieci w Afryce głodują a wy sie czepiacie człowieka któremu film sie nie spodobał :/ może autorce filmu sie film nie spodobał nie dla tego że go nie zrozumiała ale po prostu nie spodobał <swoją drogą na TVN'ie oglądałaś tam oglądać to lepiej nie oglądać wcale TVN jest dla cierpliwych <nie mówie że nie jesteś>> ja oglądałam już któryś raż z kolei ale żawsze coś się działao i nigdy do końca :/ wczoraj np zabrakło prądu na słowach końcowych "Mój Boże..." :/ ale wracając do tematu... niebede mówic ani że autorka to pustak czy niewrażliwiec oglądający "Modę na sukces" ani że ludzie piszący na nią takie zdanka typu "idz oglądać vive i MTV" to tumany czubki i debile ale WEŹTA SIĘ OPANUJTA!!!!!!!!!!!!!! DO CHOLERY JASNEJ TO JEST KUŹWA FORUM I Z TEGO CO WIEM NA FORUM WOLNO PISAĆ SWOJE ODCZUCIA I PRZEMYŚLENIA!!! NAWET JEŻELI AUTORKA POSTU POWIE ŻE FILMEM MOŻNA DUPE SE PODETRZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co w do cholery odpier**lacie??????? nie wolno mieć już własnego zdania?? co my w komuniźmie żyjemy?? i co może jeszcze Klątwe Czrnych Nóżek na nią rzucicie?? no ludzie....kaźdy ma swój gust i wogle... Mnie sie naprzykład zajebiście podobał "robin Hood faceci w rajtuzach" i wcześniejszy "RH Książe złodzei" aqle moim znajomym nie to czyli co już jestem ta ZŁAAAA bo mi się podobał?? albo kompletnie nie ruszył mnie Eragon <książka klasa! polecam polecam^^> a moja kolęzank się nim zachwycała że ach! och i wogle nie posądzoiłam jej o brak gustu ani ona mnie :/ więc powtarzam jeszcze raz TO JEST FORUM GDZIE SIE PISZE SWOJE ODCZUCIA a nie wyzywa i mówi per "pustak" nie lepiej było kurturarnie zapytnąć "hej hej autorko tekstu czemu ci sie film nie podobał?? czy mogłabyś rozwinąć bardziej swój post??" i wszyscy byliby zadowoleni... ale ja rozumiem nie każdy jest aż tak tolerancyjny jak ja =]^^ a do autorów textów o vivie MTV Mjak Miłość itp. TO MÓWIE ŻE NIE OGLĄDAM I WOLE DOBRĄ KOMEDIĘ LUB DTAMAT EW TRILER <czy jakoś tak>^^
podziwam i pozdrawiam wszystkich którzy dotarli aż tu^^
dziękuję za uwagę i papa
dokladnie. nie wiem jak wy ale mi sie cholernie podobali "Goście, goście". po prostu rewelacja!
Każdemu może się nie podobać film, ale jeżeli wypowiada się swoje opinie na forum publicznym, należy je poprzeć jakimiś logicznymi argumentami,a to że film był za długi napewno do takich nie należy - ci, których ten film wciągnął, uznają to akurat za plus.
Akcji tam nie było, ale ten film miał na celu skłonienie do refleksji, a nie zapewnienie widzom taniej rozrywki. Nic się nie działo? A chociażby egzekucja Dela? Scena moim zdaniem naprawdę wstrząsająca.
Ukazanie elementów fantastycznych też nie było bezcelowe - pokazuje np. to, że ludzie swoim postępowaniem wyrażają wyższość nad Bogiem, bezmyślnie niszczą najlepsze z jego cudów, bo "to ich praca".
Szanuję to, że film Ci się nie podobał. Ale doceń to, że jest to film naprawdę dobry, a Twoja opinia jest bardzo subiektywna i może zastanów się nad tym, czy naprawdę do takich filmów warto zniechęcać, tak jak próbowałaś to zrobić.
Ja nie nic takiego nie pisalam x//. Moja argumentacja, moze nie była zbyt madra, to przyznaje, film mi sie nie podobal poniewaz nie wywarł na mnie zbyt duzego wrazenia, gra aktorow moze i była dobra, ale film nie miał w sobie nic ciekawego co by mnie zachwyciło i nie przezywałąm razem z nimi tego wszystkiego czy to jest tak trudno zrozumiec? Właśnie zgadzam sie [ nie wiem jzu kto to napisalxd] ze bezsensu jest wyzywanie sie od pustakow itp. , ze po to sie tu jest zeby normalnie w swiecie podyskutowac i zapytac dla czego ten film mi sie nie podobał a nie wyzywac, bo w tym wydaniu to raczej to jest puste. Ci sie nie podoba HSM a dla niej to był śietny film i widzisz na tym samym to polga.
"Ja nie nic takiego nie pisalam x//"
"Praktycznie 0 akcji Nie polecam". A to?:)
Masz rację, nie jesteś pustakiem i nie musi Ci się ten film podobać. Każdy ma poprostu inną wrażliwość. Ja np. nie umiem się zachwycić wspomnianym już "ojcem chrzestnym" (natomiast ksiażka była genialna), chociaż wiem, że generalnie jest on uważany za majstersztyk :)
Ale pamiętaj, że jeżeli wyrażamy krytykę, to niech to będzie krytyka konstruktywa. Co byś zmieniła w filmie, żeby był lepszy, co wg Ciebie zostało źle pokazane itp. A jeżeli film był wg Ciebie tak beznadziejny,że nic go nie ratuje,to wyrzuć go z pamięci i daj sobie spokój. Zakładanie wątków typu "Nie podobał mi się i już" jest bez sensu, bo nic nie wnosi, a (jak sama widzisz) potrafi rozzłościć fanów :)
Pozdrawiam:)
"Szanuję to, że film Ci się nie podobał. Ale doceń to, że jest to film naprawdę dobry, a Twoja opinia jest bardzo subiektywna i może zastanów się nad tym, czy naprawdę do takich filmów warto zniechęcać, tak jak próbowałaś to zrobić." -> ta wypowiedź była skierowana do założycielki wątku, rzeczywiście nie zaznaczyłam tego, proszę wybaczyć :)
Pewnie ze mozna miec wlasne zdanie.Chociaz w niektorych sytuacjach mozna je zachowac dla siebie.Ale jesli ktos juz chce sie z nim podzielic.To powinien to napisac w jakis sposob zeby nieobrazac osob ktorym sie film podobal.Krytyka osoby ktora zalozyla temat byla chamska,powierzchowna.Napisana z pogarda do filmu.Tak jakby to bylo najgorsze niskobudzetowe gowno dla mas.Dlatego niedziwie sie ze tak wiele osob zareagowalo w nerwowy sposob.Mysle ze byla to takze prowokacja.
z mojej strony? Nie no naprawde nie mam co robic. Uwazasz, ze probuje na siebie zwrocici uwage takim czymś. Prosze Ciex// No ale ja tylko wyrazałam swoja opinie. PRZEPRASZAM JEZELI URAZILAM NIA WIELKICH FANATYKOW KINA. Jak mam cos do powiedzenia to to robie poprostu. Moja wypowiedz zostaa sprostowana juz wczensiej...
"Właśnie zgadzam sie [ nie wiem jzu kto to napisalxd]..." to ja!!^^
a tak na poważnie to ja nie rozumiałam i chyba nigdy nie będe rozumieć ludzi którzy-jak ktoś ma odmienne zdanie- to sie wkurzają
autorke postu rozumiem- bo nie każdu film musi być ciekawy <ja z 15 tysięcy razy podchodziłam do "komedii" o psie owczarku niemieckim i jego panu którzy to byli policiantami którym to postawiono zasade albo nabierzecie kondycji albo wypadacie> i nigdy nie obejrzałam do konca moja koleżanka natomiast tak sie nim zachwycała ze sie pokłóciłyśmy ^^ ale na krótko rozumiem też więc że auttka postu jest czasem nieźle wkurwi**a ^^
a tak przy okazji: następnym razem jak napiszesz czemu ci sie dany film nie podobał to świat nie zginie =] ja osobiście lubie taki jakby to określić "spojrzenie z drugiej strony lustra" i opisanie danego filmu z innej strony niż ja go widze <w ty6m wypadku opisanie go z tej negatywnej strony^^> chodzi mi o takie delikatne kulturalne wytknięcie błędów <to, to, to, to i to można by zmienic> i z takimi opiniamy po przeczytaniu i przeanalizowaniu niezadko się zgadzam <kurcze faktycznie to to i to mogliby zmienić>co w cale nie znaczy że przestałam lubić ten film <wręcz przeciwnie jestem jeszcze bardziej dumna że go lubie^^>
ludzie troszke więcej spojrzenia z dystansu <"dobra film był do dupy wszyscy go gnoją i mają co do niektórych rację przyznaje cię ale i tak go lubię"(bądz nie lubię)>
czy to tak trudno spojrzeć na coś z dystansu?? <rozumiem że czasem tak- nawet mi>
pozdr wszystkich
ach zapomniałam dodać że odpisując na posty mile jest widziana kultura osobista bo niektórym tutaj nie jest ona znana <mówię tutaj o elohortex i jacek119> takie wyzwisak są w stanie skutecznie wyprowadzić człowieka z równowagi ^^ <znowóż własne doświadczenia życiowe^^>
pozdr
Tak nasptepnym razem bede pamietac. Tylko wiesz, nawet jesli ja zle ocenialam ten film, to oni nie musza mnie od razu wyzywac od pustakow, ze powinnam ogladac Lejdis etc. chociaz mam ich gdzies. Ten film moze i byl"kultowy" , ale nie dla mnie xdd Byc moze ksiazka jest lepsza;)
Ja uważam, że Zielona Mila to świetny film. Ale to nie znaczy, że muszę wyzywać każdego, kto nie myśli podobnie, od najgorszych. Ludzie, co z wami jest???
"a tak na poważnie to ja nie rozumiałam i chyba nigdy nie będe rozumieć ludzi którzy-jak ktoś ma odmienne zdanie- to sie wkurzają"
Nie popieram wyzywania innych użytkowników tylko ze względu na to, iż mają odmienne zdanie, ale warto zauważyć, ze s ą tu osoby, które na krytykę autorki zareagowały w sposób kulturalnych i to na nich naskoczono.
A co do autorki- szanuję Twoje zdanie, tylko chcę zauważyć, że oceniając "Zieloną milę" pewnie nieświadomie nie odniosłąś się tylko do tego jednego filmu, ponieważ filmów długich, fantastycznych i o mało wartkiej akcji jest wiele. Rozumiem, że może nie chciałaś rozpocząć awantury, ale pisząc o filmmie w ten sposób poruszyłaś wiele osób (także i mnie) nie podając wielu, a w zasadzie żadnego konkretnego argumentu, bo to, co zapisałaś można odnieść do wielu filmów.
Jeśli chodzi o fantastykę- to mnie najbardziej poruszyło, bo książka jest adaptacją, a King ma swój własny styl pisania, więc gdyby film nie miałbyć fantasy, to po co w ogóle miałby być tworzony?
Pozdrawiam
"Nie popieram wyzywania innych użytkowników tylko ze względu na to, iż mają odmienne zdanie, ale warto zauważyć, ze s ą tu osoby, które na krytykę autorki zareagowały w sposób kulturalnych i to na nich naskoczono."
głównie może dla tego że ci co "naskakują" na innych nie wiedzą zę ktoś może mieć swoje odmienne zdanie <pewnie komuniści^^>
W każdym badz razie ja popieram sałą sobą kulturalną rozmowę <nawet jeśli prowadzona jest o Bóg wie czym> bo to i milej się czyta i komentuje i wogle jakoś tak lepszy humor potem mam ^^ a tak jak czytam takie posty jak są strone wcześniej to nie dość że scyzoryk sie zam w kieszeni otwiera to jeszcze ciśnienie mam skutecznie podniesione^^
"A co do autorki- szanuję Twoje zdanie, tylko chcę zauważyć, że oceniając "Zieloną milę" pewnie nieświadomie nie odniosłąś się tylko do tego jednego filmu, ponieważ filmów długich, fantastycznych i o mało wartkiej akcji jest wiele." o tym też już pisałam i autorka obiecała poprawe <swoją drogą trzymam za słowo^^>
Lúthien też ma racje^^ "ludzie co z wami jest" no właśnie co z wami??
Rozumiem że niektóży muszą se podnieść samoocene wkurzając kogo popadnie i wyzywająć <hie hie "pustak"^^>
"Byc moze ksiazka jest lepsza;)" jak dla mie książka jest lepsza bo zawiera wiele scen które osobiście mi się podobały a których nie bylo w filmie <oczywiście liczę się z tym że gdyby zamieszczono wszystko film byłby jeszcze dłuższy na co kaska i tak już narzekała^^>
a co do filmu zdaję sobie sprawe ze nie jest to film idealny <choć jeden z ulubionych> ale bardzo brakowało mi scenki przeklinania żony tego szefa <jak mu tam Moores czy jakoś> w książce o wiele lepiej <moim skromnym zdaniem> były ukazane zmiany zachodzące w tej kobiecie z guzem <więcej przeklinała^^> a cieszę się ze pominięto te fragmenty z tym sanitariuszem <kto czytał wie^^> który był tak samo wredny jak Percy^^
ni i to by było na tyle^^
pozdr
Wydaje mi się, że większosć osób wyprowadziła z równowagi żenująca argumentacja autorki tematu, ale to miłe z jej strony, że postanowiła jednak wykrzesać z siebie kilka zdań, które mogłyby uchodzić za uzasadnienie, które mnie oczywiście nie satysfakcjonuje ;p.
Poza tym, należy mieć szacunek do opinii innych. Ja szanuję opinię, aczkolwiek nie do końca ją rozumiem, ale to już inna kwestia.
heeemmm... Powiem Ci że esteś bardzo inteligentny/a jak w Dramacie ma dziać sie Akcja ?? Nie jest to film Akcjii tylko Dramat...Może i dla ciebie jest nudny ja za kazdym razem jak jest w TV to z chęcia go obejrze :)) btw Filmy akcjii nie sa fantastyczne ?? LOL mylisz pojecia !!
Nie zadawajcie tych pytań po 1000 razy,przeczytaj wcześniejx// Tak jestem inteligetna zebys wiedzialaxdd O!
No tylko , ze to juz padlo wczesniej i była odp. Więc skoro to Cie tak ciekawi to sobie poczytaj wczeniej. PozdrawiamxD
yyyy mam prośbe , dajmy/dajcie se już wszyscy sianka ok? nie ma najmniejszego sensu dalej drążyć tego tematu. Każdy z nas ma swoj indywindualny gust, jednemu sie podoba to drugiemu tamto , tak było jest i będzie, jeden pojedzie po drugim ,a drugi i sie odegra i w kółko te sama śpwieka, pozdrawiam
Peace & Love
Ehh, dlaczego zawsze gdzieś musi się pojawić takie małe wredne zazwyczaj różowe coś co myśli że jak widziało trzy filmy na krzyż to o kinie wie już wszystko? Tutaj nie ma być AKCJI. Bo niby po co? To nie jest film o ratowaniu wrzechświata przed zagładą. To jest film w pewnym sensie o każdym z nas. I jeśli ktoś jest tak płytki żeby powiedzieć że to było zbyt fantastyczne to ja przepraszam, ale jest mi żal takich ludzi.
a mi zal Was...
moze w koncu skonczycie ten temat? Juz wszystko zosatlo wyjasnione, jej nie chodzilo o akcje w sensie, ze maja tam sie zabijac itp. x// po prostu film jej nie zaciekawil, tak jak Was i tyle, chyba miala do tego prawo prawda?? I to, ze nie podobal jej sie nie znaczy, ze jets pusta i plytka..x// moze Wy tacy jestescie skoro tylko oceniacie z pozoru i wyzywacie...x// a film byl troche fantastyczny, wiec sie nie czepiaj. Chyba Ona nie moze byc od Was gorsza, tylko dlatego, ze film jej sie nie spodobal, nie? pomyslcie troche. Z reszta jest duzo wiecej takich ludzi, ktorych film nie zachwycil to chyba norlane i logiczne!! Nie kazdemu musi sie podobac taki film jak Wam zorzumcie to w koncu!! To forum, na ktorym wyraza sie wlasne zdanie, a nie krytykuje innych za gust do filmow...
Ok 'zorzumiałem'. Ale ona sama w pewien sposób oceniła film jako pusty i płytki. Argumentując, że film jest dla 5letnich dzieci, nie wspominając o reszcie. Pozdrawiam.
rozumiem że są filmy gdzie "nie ma być akcji" ale nie znaczy to że mają być nudne,i to w żadnym razie nie jest film "o każdym z nas",może i wiele osób złapało się na "każdy ma swoją zieloną milę",ale jak dla mnie powinno się to znaleźć obok "jestem królem świata",czy "baby nie będzie siedziała w kącie"
a o wiele ciekawsze z tego typu są "Komora" lub "Życie za życie"
"a mi zal Was...
moze w koncu skonczycie ten temat? Juz wszystko zosatlo wyjasnione, jej nie chodzilo o akcje w sensie, ze maja tam sie zabijac itp. x// po prostu film jej nie zaciekawil, tak jak Was i tyle, chyba miala do tego prawo prawda?? I to, ze nie podobal jej sie nie znaczy, ze jets pusta i plytka..x// moze Wy tacy jestescie skoro tylko oceniacie z pozoru i wyzywacie...x// a film byl troche fantastyczny, wiec sie nie czepiaj. Chyba Ona nie moze byc od Was gorsza, tylko dlatego, ze film jej sie nie spodobal, nie? pomyslcie troche. Z reszta jest duzo wiecej takich ludzi, ktorych film nie zachwycil to chyba norlane i logiczne!! Nie kazdemu musi sie podobac taki film jak Wam zorzumcie to w koncu!! To forum, na ktorym wyraza sie wlasne zdanie, a nie krytykuje innych za gust do filmow... "
ale większość wyraża swoje zdanie w odpowiedzi na zdanie autorki i nie jest ono wulgrane.
Gdybys nie zauwazyl temat zostal zakonczony xd Jak bym tego nie nazwala wyrazaniem wlasnego zdania. Przeczytaj na 1 stronie ^^
Raczej prawie wszystkie byly wulgarne i wszyscy tylko ja wyzywali :
"pusta, nie zna sie, idz ogladaj m jak milosc, glupia" itp.itd. poczytaj na poprzedniej stronie xdd
Film zrobił na mnie wielkie wrażenie. Uważam, że jest on głęboki, poruszający i przede wszystkim przemyślany. Nie wydawał mi się za długi, było w nim zawarte wszystko to, co powinien mieć film psychologiczny.
Ale to nie znaczy, że jeżeli jednej osobie się nie podoba (może nie liczyła na to że to będzie taki gatunek filmu) to od razu należy na nią wjeżdżać! Każdy ma prawo do własnego zdania. Jeżeli ktoś się z tym nie zgadza, to niech wyrazi opinie a nie wyżywa się jak na niedokurwionym bakłażanie!
Hmmm zależy kto jaki filmy lubi... Dla mnie "Zielona Mila" to jeden z najlepszych filmów, który można obejrzeć raz na półtora roku, gdyż wywiera dość duże wrażenie. Wspaniała (jak zawsze) kreacja Toma Hanksa uzupełnia i tak świetny scenariusz. Osobiście polecam :)
"Wspaniała (jak zawsze) kreacja Toma Hanksa " z tym sie zgodze, siwetny aktor..^^
"Gdybys nie zauwazyl temat zostal zakonczony xd Jak bym tego nie nazwala wyrazaniem wlasnego zdania. Przeczytaj na 1 stronie ^^"
wypadałoby spojrzeć w profil użytkownika zanim coś do niego piszesz.
Marta jestem, miło mi. i 'zauważyłam'.