Co mają ze sobą wspólnego wszystkie Zodiaki. Chodzi mi o "stopień pokrewieństwa" tych filmów.
Człowieku nie wiem czy z twojejstrony odbieraćto jako sarkazm czy nie.Nie to nie jest zadna seria.Każdy z rezyserów opowiada na swój sposób tę historie.
ja tu próbowałem się tylko grzecznie spytać, a stwierdzenie "Są o tym samym seryjnym mordercu." nie świadczy o tym że to są odzielne filmy.
np. powstały 4 filmy o Hannibalu, o tym samym człowieku i to jest seria, a nie oddzielne filmy, więc się tak nie ciskaj
Grzecznie pytałeś a ja grzecznie odpowiedziałem,nikt tu sie nie ciska.Ale wystarczy przeczytać opis filmu i mozna sie dowiedzieć o czym jest film-o prawdziwym seryjnym moredercu(więc logiczne,że nie jest to seriia filmów jak o fikcyjnym Hannibalu) którego do dzisiaj nie złapano,
" a Hannibal ty idioto to był przykład niezwiązany z filmem zodiak"-bez komentarza.Lubisz obrazać ludzi przez siec widze-tylko tak dalej,"szacun".
Dobra spróbuje bardziej prymitywnie-każdy z tych filmów ma swój opis,kazdy z opisów jest teoretycznie taki sam,wynika z tego,ze...Może jak wytrzezwiejesz to zrozumiesz.
tempy to masz w komputerze :) zazwyczaj tam są gdzie jest zainstalowany system ;) A po samych nazwiskach postaci w tych wszystkich filmach można stwierdzić że nie mają żadnego powiązania poza tym mordercą który się nazywał "Zodiak". Nawet po opisach tych filmów widać że to są całkiem inne historie niezwiązane ze sobą w ogóle. Więc podsumowując każdy z tych filmów jest inny. A ten z 2007 roku nawiązuje do tych prawdziwych wydarzeń najbardziej bo opowiada o prawdziwych osobach z tamtego śledztwa. Myślę że wyjaśniłem to dobrze i mam nadzieję że obędzie się bez trollenia.
Bo może wciąż o tym myślisz ;) ok przyznaje że nie zauważyłem że to z roku 2013 a nie 2014 ;) Mój błąd ;) no ale tak czy siak myślę że moje wyjaśnienia komuś innemu mogą się przydać, komuś kto też będzie miał podobny problem :) Pozdrawiam
do berith7777:
bzdura. to nie jest grzeczna odpowiedz, wiec nie wciskaj kitu. jesli zaczynasz zdanie od slowa "czlowieku", ze strony 95% spoleczenstwa, nie spotkasz sie z entuzjazmem. na dzien dobry nastawiles go wrogo do siebie, wiec sie nie dziw.
za tego "czlowieku" powiniens zostac wytkniety palcem. zastanow sie wiec nad swoja forma wypowiedzi, a pozniej pisz. osobiscie nie podoba mi sie jak zwraciles sie do mcllovin, jesli tez tak funkcjonujesz w zyciu realnym to wspolczuje twoim znajomym.
ps. nie obchodzi mnie data tej dyskusji
człowieku!! !! Ale żeś jest ;) No nie pogadasz... :)
PS - zgadnij jakie mam nastawienie :)
PS2 - co za różnica kiedy toczyła się dyskusja, wątek jest otwarty i jak ktoś ma coś sensownego do powiedzenia to czemu nie? Człowieku !! :)