Jak w temacie, najlepiej żeby miały mało sezonów i były wbijające w fotel.
Z tych, które oglądałam najbardziej polecam "Stan gry" (dramat kryminalno-polityczny, 6x60min). Widziałam go kilka lat temu i zrobił na mnie tak duże wrażenie, że pamietam go do dziś. "Luther" (kryminał, 3 sezony, w sumie 14 odcinków; 4 sezon w drodze) - tutaj polecam głównie pierwszy sezon; drugi i trzeci też były dobre, ale nie tak jak 1. "Życie na Marsie" (kryminał, 2 sezony - 16x60 min), też bardzo dobry, do tego z wątkiem podróży w czasie. Znam jeszcze jeden - "Ocaleni" o grupie ludzi, którzy przetrwała atak śmiercionośnego wirusa i muszą sobie poradzić w nowej rzeczywistości; 2 sezony - 12x60 min.