Cześć. Szukam nazwy bajki, która leciała w TV w latach 93-97 (prawdopodobnie, nie pamiętam ile miałem lat oglądając ją) plus minus parę lat. Jedyne co pamiętam, to że były w niej zwierzęta mieszkające w mieście, mówiące ludzkim głosem i mające swoje zajęcia, a w głowie zachował mi się obrazek hipopotamicy jeżdżącej na wrotkach (scena chyba była w rzucie izometrycznym, ale bajka miała różne ujęcia). Pamiętam też że kreska była ładna a bajka kolorowa i żywa. Nadawano ją jakoś po południu. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.