Jutro przed brytyjskim sądem rozpocznie się rozprawa wytoczona przez
George'a Lucasa Andrew Ainsworthowi, twórcy charakterystycznych białych uniformów imperialnych wojsk
"Gwiezdnych Wojen".
Lucas domaga się 10 milionów dolarów w związku ze sprzedażą przez Ainswortha bez zgody producenta hełmów wojsk, za 1800 funtów od sztuki.
Ainsworth zaprojektował uniform w 1976 roku i pierwsze 50 hełmów sprzedał
Lucasowi za 35 funtów od sztuki. W 2004 roku odnalazł oryginalną makietę i wykorzystując ją zaczął produkować i sprzedawać hełmy fanom
"Gwiezdnych Wojen". Ainsworth twiedzi, że skoro to on stworzył uniform, ma prawa do wykorzystywania oryginalnych form w jaki tylko sposób uzna za stosowne.
George Lucas nie zgadza się z tym i wytoczył sprawę Ainsworthowi przed kalifornijskim sądem. Proces wygrał, lecz ponieważ Ainsworth jest Brytyjczykiem, teraz sąd w Londynie musi potwierdzić wyrok.
Ainsworth z kolei pozwał
George'a Lucasa o procent od wpływów ze sprzedaży gadżetów związanych z serią
"Gwiezdne wojny". Walka toczy się o niewyobrażalne pieniądze. Od 1977 roku sprzedano w sumie gadżety okołofilmowe za kwotę przekraczającą 6 miliardów dolarów. Sprawa jest w toku.