Już pod koniec lutego na fanów gier na PS3 czeka nie lada gratka – premiera "Heavy Rain" zrealizowana przez francuską firmę Quantic Dream, w którym powstał wcześniej wysoko oceniany "Fahrenheit". Dzięki uprzejmości firmy Sony Entertainment Polska, Filmweb miał niezwykłą okazję zapoznać się z grą i sprawdzić, jakie zawiera atrakcje. Wszystkie szczegóły znajdziecie poniżej.
Przypominająca film fabularny gra opiera się na skomplikowanej fabule i wielu ważnych wątkach, które odkrywają złożone kwestie moralne. Gracz ma do wyboru kilka postaci pochodzących z różnych środowisk i cechujących się różnymi motywacjami i umiejętnościami. Decyzje gracza w dużym stopniu decydować będą o tym, jaki kształt przyjmie fabuła.
"Heavy Rain" to:
- trzymający w napięciu thriller, w którym Ty tworzysz opowiadanie,
- dojrzały materiał, odzwierciedlający prawdziwy świat, w którym odkryjesz ważne tematy,
- niesamowita grafika, animacja i technologia, które wzmacniają emocjonalne przeżycia,
- łatwa technika gry dzięki intuicyjnemu, kontekstowemu sterowaniu i interfejsowi.
Tak przedstawiają "Heavy Rain" jego producenci. Pora jednak poznać opinie tych, którzy mieli okazję wcielić się w bohaterów i pokierować ich losami.
Marcin Pietrzyk:
"Heavy Rain" reklamowana jest jako najbardziej filmowa gra w historii. Zazwyczaj tego rodzaju hasła przyjmuję z dużą dozą sceptycyzmu, tym razem jednak – ku mojemu zaskoczeniu i uldze – spece od marketingu niewiele przesadzili. Rzeczywiście, już od pierwszych minut wyraźnie czuje się filmowy klimat. Widać to w rozwiązaniach graficznych, prowadzeniu bohaterów, konstrukcji scenariusza. Twórcy całkiem przekonująco tworzą iluzję, że oto mamy do czynienia nie tyle z grą, ile raczej z interaktywnym filmem, w którym my decydujemy o losach bohaterów. Oczywiście wszystko to w ramach ustalonego z góry scenariusza. Czy fabuła okaże się wystarczająco ciekawa, o tym nie sposób na razie przesądzić. Początek jest intrygujący, ale jak w prawdziwym filmie, tak i tu istotne okaże się to, w jaki sposób twórcy wykorzystali bohaterów i ku jakiemu zakończeniu nas poprowadzą. Zadanie to w przypadku "Heavy Rain" jest o tyle trudniejsze, że w przeciwieństwie do filmu mającego jedno zakończenie, w grze trzeba przygotować ich znacznie więcej.
Jakub Gromek
"Havy Rain" to ciekawy tytuł. Jego atutami jest fajnie rozwinięta grafika – widać to szczególnie w mimice twarzy, dopracowane szczegóły otoczenie i dość wciągająca fabuła. Gra wymaga refleksu ze względu na specyficzny sposób sterowania postaciami. Generalnie grało się przyjemnie, choć początek był troszkę nudny i "Simowaty" – nie spodobał mi się obraz szczęśliwej rodziny na początku, lepsza zamiast tego byłaby krótka etiuda przedstawiająca wypadek, coś w stylu intro. Godną uwagi postacią w grze jest prywatny detektyw i człowiek z FBI. Detektyw = akcja. Zawsze gdy się pojawia, dzieje się coś ciekawego.
Krzysztof Cisło
Grafika jest bardzo mocnym punktem gry. Postacie są wyraźne, a ich ruch naturalny. Także otoczenie wygląda rewelacyjnie. Całość sprawia wrażenie, że oglądamy interaktywny film, a nie wyrenderowany obraz. Sterowanie jest dość specyficzne, jednak po kilkunastu minutach mogłem przemieszczać się po lokacji bez większych problemów. Fabuła na początku sielankowa, już po kilku aktach zmienia się w kryminalną zagadkę, której rozwiązanie nie jest oczywiste. Gra wciąga coraz bardziej z każdą minutą.
Robert Lechowicz
Gra zaczyna się jak dobry thriller: na początku sielanka, później trzęsienie ziemi, a potem napięcie powoli wzrasta. Grafika jest dopracowana w każdym szczególe. Już na początku możemy zwiedzić dom jednego z bohaterów, słuchać jego muzyki, używać sprzętów w domu (łącznie z toaletą ;)), bawić się zabawkami dzieci. Później jest jeszcze lepiej, np. jako agent FBI mamy dostęp do okularów VR (wydarzenia mają miejsce w 2011 roku) pomagających w śledztwie. Tło dźwiękowe jest takie, jak powinno być. Słychać wszystkie odgłosy, muzyka dopasowuje się do aktualnej sytuacji. Polskie tłumaczenie jest dobre (może z wyjątkiem "starczy" w jednej ze scen, i nie chodziło o cechę starszej osoby). Dużo lepiej gra się, słysząc bohaterów mówiących ojczystym językiem. Najważniejsza jednak w takiej grze jest fabuła i klimat – i pod tym względem gra też jest bardzo dobra. To mroczny, depresyjny i wciągający thriller. Po 2 godz. bardzo chciałbym móc grać dalej i dowiedzieć się, kto i dlaczego zabija.
Przypominająca film fabularny gra opiera się na skomplikowanej fabule i wielu ważnych wątkach, które odkrywają złożone kwestie moralne. Gracz ma do wyboru kilka postaci pochodzących z różnych środowisk i cechujących się różnymi motywacjami i umiejętnościami. Decyzje gracza w dużym stopniu decydować będą o tym, jaki kształt przyjmie fabuła.
"Heavy Rain" to:
- trzymający w napięciu thriller, w którym Ty tworzysz opowiadanie,
- dojrzały materiał, odzwierciedlający prawdziwy świat, w którym odkryjesz ważne tematy,
- niesamowita grafika, animacja i technologia, które wzmacniają emocjonalne przeżycia,
- łatwa technika gry dzięki intuicyjnemu, kontekstowemu sterowaniu i interfejsowi.
Tak przedstawiają "Heavy Rain" jego producenci. Pora jednak poznać opinie tych, którzy mieli okazję wcielić się w bohaterów i pokierować ich losami.
Marcin Pietrzyk:
"Heavy Rain" reklamowana jest jako najbardziej filmowa gra w historii. Zazwyczaj tego rodzaju hasła przyjmuję z dużą dozą sceptycyzmu, tym razem jednak – ku mojemu zaskoczeniu i uldze – spece od marketingu niewiele przesadzili. Rzeczywiście, już od pierwszych minut wyraźnie czuje się filmowy klimat. Widać to w rozwiązaniach graficznych, prowadzeniu bohaterów, konstrukcji scenariusza. Twórcy całkiem przekonująco tworzą iluzję, że oto mamy do czynienia nie tyle z grą, ile raczej z interaktywnym filmem, w którym my decydujemy o losach bohaterów. Oczywiście wszystko to w ramach ustalonego z góry scenariusza. Czy fabuła okaże się wystarczająco ciekawa, o tym nie sposób na razie przesądzić. Początek jest intrygujący, ale jak w prawdziwym filmie, tak i tu istotne okaże się to, w jaki sposób twórcy wykorzystali bohaterów i ku jakiemu zakończeniu nas poprowadzą. Zadanie to w przypadku "Heavy Rain" jest o tyle trudniejsze, że w przeciwieństwie do filmu mającego jedno zakończenie, w grze trzeba przygotować ich znacznie więcej.
Jakub Gromek
"Havy Rain" to ciekawy tytuł. Jego atutami jest fajnie rozwinięta grafika – widać to szczególnie w mimice twarzy, dopracowane szczegóły otoczenie i dość wciągająca fabuła. Gra wymaga refleksu ze względu na specyficzny sposób sterowania postaciami. Generalnie grało się przyjemnie, choć początek był troszkę nudny i "Simowaty" – nie spodobał mi się obraz szczęśliwej rodziny na początku, lepsza zamiast tego byłaby krótka etiuda przedstawiająca wypadek, coś w stylu intro. Godną uwagi postacią w grze jest prywatny detektyw i człowiek z FBI. Detektyw = akcja. Zawsze gdy się pojawia, dzieje się coś ciekawego.
Krzysztof Cisło
Grafika jest bardzo mocnym punktem gry. Postacie są wyraźne, a ich ruch naturalny. Także otoczenie wygląda rewelacyjnie. Całość sprawia wrażenie, że oglądamy interaktywny film, a nie wyrenderowany obraz. Sterowanie jest dość specyficzne, jednak po kilkunastu minutach mogłem przemieszczać się po lokacji bez większych problemów. Fabuła na początku sielankowa, już po kilku aktach zmienia się w kryminalną zagadkę, której rozwiązanie nie jest oczywiste. Gra wciąga coraz bardziej z każdą minutą.
Robert Lechowicz
Gra zaczyna się jak dobry thriller: na początku sielanka, później trzęsienie ziemi, a potem napięcie powoli wzrasta. Grafika jest dopracowana w każdym szczególe. Już na początku możemy zwiedzić dom jednego z bohaterów, słuchać jego muzyki, używać sprzętów w domu (łącznie z toaletą ;)), bawić się zabawkami dzieci. Później jest jeszcze lepiej, np. jako agent FBI mamy dostęp do okularów VR (wydarzenia mają miejsce w 2011 roku) pomagających w śledztwie. Tło dźwiękowe jest takie, jak powinno być. Słychać wszystkie odgłosy, muzyka dopasowuje się do aktualnej sytuacji. Polskie tłumaczenie jest dobre (może z wyjątkiem "starczy" w jednej ze scen, i nie chodziło o cechę starszej osoby). Dużo lepiej gra się, słysząc bohaterów mówiących ojczystym językiem. Najważniejsza jednak w takiej grze jest fabuła i klimat – i pod tym względem gra też jest bardzo dobra. To mroczny, depresyjny i wciągający thriller. Po 2 godz. bardzo chciałbym móc grać dalej i dowiedzieć się, kto i dlaczego zabija.
W oczekiwaniu na premierę "Heavy Rain" dla fanów PS3 przygotowaliśmy konkurs, w którym do wygrania są inne gry na tę konsolę. Wszyscy zainteresowani powinni kliknąć TUTAJ.