Pierwszy weekend w polskich kinach okazał się szczęśliwy dla
"Krudów". Prehistoryczną rodzinkę obejrzało 130 554 widzów.
Łącznie z pokazami przedpremierowymi film przyciągnął do polskich kin już 157 351 osoby. Jest to najlepsze w tym roku (jak dotąd) otwarcie filmu zagranicznego w Polsce.
Akcja filmu ma miejsce w prahistorii. Jaskiniowiec Grag, głowa rodu Krudów, poszukuje nowego domu dla siebie i swojej rodziny. Bohaterowie opuszczają tereny, na których mieszkali dotychczas, i wyruszają w poszukiwaniu nowego lokum. Na swej drodze spotykają mężczyznę, który potrafi rozniecić ogień.