"Milczenie baranów" - Czarek Mończyk gwiazdą komedii?

Informacja nadesłana przez producenta /
https://www.filmweb.pl/news/%22Milczenie+baran%C3%B3w%22+-+Czarek+Mo%C5%84czyk+gwiazd%C4%85+komedii-21658
Jest szansa, że w Łodzi z gruzów przemysłu filmowego odrodzi się jak Feniks, nowy nurt polskiej komedii i tym razem nie z Cezarym Pazurą w roli głównej.
Na tron pierwszego komika trzeciej, a może wkrótce czwartej Rzeczpospolitej szykuje się Cezary Mończyk. Postać kontrowersyjna. Znany publiczności z serialu dokumentalnego polskiej jedynki "Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym", który to serial osiągnął rekordową oglądalność 12 mln widzów, a następnie został niespodziewanie przerwany przez TVP, która przestraszyła się tego co sama nakręciła. Widzowie zostali z niedosytem...

"Po Balladzie dostałem kilka propozycji zrobienia filmu z moim udziałem, kilkusetstronicowe scenariusze przysyłane przez fanów Ballady leżą u mnie w pudle na parapecie - większość to raczej pomysły na fabularną kontynuacja Ballady - wyjaśnia C. Mończyk.- ale szukałem czegoś oryginalnego... i znalazłem..."

Aleksander Olin, autor KOMUSUTRY (książki, na której jak na paczce papierosów znajduje się ostrzeżenie Ministra Zdrowia, że lektura tego dzieła może spowodować nieodwracalne zmiany w mózgu) podjął się napisania specjalnie dla Czarka Mończyka czegoś absolutnie nowego.

Mończyk prywatnie jest wielkim miłośnikiem grupy Monthy Pytona, a z polskich twórców oczywiście Barei.
Aleksander Olin do listy własnych inspiracji obok powyżej wymienionych dopisałby jeszcze Luisa Bunuela, a zwłaszcza jego kultowe dzieło "Widmo wolności".

W "Balladzie o lekkim zabarwieniu makabryczym" wystąpią znajome z "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym postacie" - nie zabraknie Pana Rysia - fotografa, ani modelek Czarka, dotąd rozwijających swoją karierę raczej w czasie walk w kisielu. Za scenerię posłużą naturalne wnętrza z mieszkań i klubów oraz łódzkich zruinowanych fabryk.

Aleksander Olin zapewnia, że jego scenariusz to nie Polisz Kicz Prodżekt Dwa.
"W moim filmie nikt się nie będzie bez celu snuł po ekranie. Ani naturalność naturszczyków, ani podskakujące biusty, które oczywiście w filmie wystąpią, nie zastąpią zakręconej akcji i zaskakujących pomysłów..."

Mamy więc Polskę w roku 2008 - głęboki kryzys gospodarczy w Unii Euopejskiej na rynku mięsnym. Zaraza świńskiego pomoru, szalonych krów, padaczka kurcząt i biegunka królików uderzyły jednocześnie. Kto za tym stoi ? Islamscy terroryści z Klewek czy białoruskie biotechnologiczne laboratoria Łukaszenki ?
Jak radzą sobie Polacy kiedy ceny sojowych zamienników mięsa gwałtownie rosną, a nowy rząd rozważa powrót do systemu kartkowego... Gorzki jest smak sojowego kurczaka...
W Łodzi niespodziewanie mężem opatrznościowym okazuje się Cezary Mończyk - wielki sponsor szpitalnych stołówek. Niedożywieni pacjenci w łódzkim szpitalu codziennie sięgając po nóż i widelec mają świadomość komu ten obiad zawdzięczają.
Nie wiedzą jednak, że jedzenie obiadu bywa równie ryzykowne jak gra w rosyjską ruletkę.
Jaką rolę w tym wszystkim odgrywa Tereska? Czy prokurator powie jej wreszcie Cześć ?
Ekipa Telewizji Trwam wdraża dziennikarskie śledztwo, ale czy trzej reporterzy w sutannach to na pewno wysłannicy Ojca Dyrektora.? Czy uda im się to śledztwo zakończyć czy też skończą tak jak Patrol Detektywa Rutkowskiego...?

Wiele znaków zapytania, a odpowiedź przyniesie hit ekranów roku 2006-ego:

MILCZENIE BARANÓW, czyli Ballada o lekkim zabarwieniu makabrycznym.

Nie wiadomo jeszcze kto będzie reżyserował film, trwają rozmowy.
Nic nie jest przesądzone - doświadczeni Mistrzowie Kamery proszeni o pilny kontakt - ludowy Mefistofeles Cezary Mończyk czyha na waszą artystyczną duszę...

Producent, który chciałby włożyć milion a wyjąć trzy również mile widziany. Pieniądz siarką nie śmierdzi, a kilka milionów fanów Mończyka czeka na film...