Mało co potrafi być takim testem charakteru, jak spotkanie z siłą wzburzonego, wokalnego fandomu. W ostatnim czasie przekonał się o tym aktor Liam Hemsworth, obejmujący rolę serialowego Geralta z Rivii. Zastąpienie dotychczasowego odtwórcy Wiedźmina na etapie czwartego sezonu nie spodobało się wielu fanom, o czym postanowili poinformować aktora bezpośrednio – w komentarzach oraz niekończących się wiadomościach prywatnych. W niedawnej rozmowie z portalem Entertainment Weekly aktor
Liam Hemsworth zebrał się na szczerość, mówiąc o trudnościach z wcieleniem się w rolę Geralta. Te nie wynikały jednak z aktorskich braków, a zmasowanej reakcji fanów, oburzonych zastąpieniem
Henry'ego Cavilla, który w
Wiedźmina wcielał się przez trzy kolejne sezony serialu. Zapytany wprost o czas ostatnich miesięcy,
Hemsworth wyznał:
[Moja rola w serialu]
wywołała sporo reakcji i czułem, że muszę je odsunąć na bok. Zaczęło mnie to rozpraszać. Już wiele razy miałem do czynienia z podobnymi sytuacjami i wiecie, ostatecznie kocham robić filmy, opowiadać historie i grać. Nie chcę, żeby to wszystko [co ludzie piszą w internecie]
wpływało na mój sposób przedstawiania historii, którą chcę opowiedzieć. Dlatego przez większość ubiegłego roku odciąłem się od mediów społecznościowych i internetu – powiedział aktor.
Reakcje fanów produkcji były więc tak silne, że
Hemsworth był zmuszony do odcięcia się od sieci dla zachowania spokoju ducha. Jak się jednak okazuje, konieczność dokonania "podmianki" nie była dla twórców takim zaskoczeniem, jak dotąd mogło się wydawać. Twórczyni i showrunnerka serialu
Lauren Hissrich powiedziała ostatnio, że decyzja
Henry'ego Cavilla o rezygnacji z występów w serialu była jej znana już "od jakiegoś czasu".
Henry miał plany związane z innymi rolami, w które naprawdę chciał się zaangażować. A my nie chcieliśmy zatrzymywać kogoś na siłę i zmuszczać go, by robił coś, czego nie chce. Dlatego myślę, że ta decyzja była tak naprawdę obustronna i naturalna – wyjaśniła scenarzystka.
Hemsworth ma zastąpić
Cavilla na dwa finałowe sezony produkcji. Aktora po raz pierwszy w roli
Geralta będziemy mogli zobaczyć już 30 października. Wtedy właśnie odbędzie się oficjalna premiera czwartego sezonu "
Wiedźmina", najdroższego w historii całego cyklu, bo wycenianego na całe 221 mln dolarów.
Teaser nowego sezonu "Wiedźmina"