Nie dalej jak w sierpniu pisaliśmy Wam o ponownym przystąpieniu do realizacji zapowiadanego już od kilku lat brytyjskiego horroru "Minotaur". Projekt był zawieszony po tym, jak rząd brytyjski zmienił zasady podatkowe dotyczące produkcji filmów na mniej korzystne. "Minotaur" był właśnie jednym z filmów, których realizację wtedy wstrzymano.
Prace na planie horroru miały rozpocząć się 1 listopada w studiach Bebelsberg w okolicach Berlina. Dziś jednak okazało się, że Bebelsberg także przechodzi restrukturyzację po przejęciu przez nowych właścicieli. Ci zaś stwierdzili, że będą się zajmowali wyłącznie wysokobudżetowymi superprodukcjami.
Zanosi się więc na to, że "Minotaur" szybko nie ujrzy światła dziennego.
Akcja "Minotaura" miała rozgrywać się w XIV wieku przed naszą erą i opowiadać historię inspirowaną greckim mitem. Co 5 lat mieszkańcy niewielkiej wioski muszą wybrać dziesięcioro ze swoich dzieci, które zostaną złożone w ofierze świętemu potworowi Minotaurowi mieszkającemu w olbrzymim labiryncie pod wyspą Knossos. Tym razem jednak wśród "ofiar" znajduje się Tezeusz, który planuje zabić potwora.
W roli Tezeusza miał wystąpić Rupert Evans.
Prace na planie horroru miały rozpocząć się 1 listopada w studiach Bebelsberg w okolicach Berlina. Dziś jednak okazało się, że Bebelsberg także przechodzi restrukturyzację po przejęciu przez nowych właścicieli. Ci zaś stwierdzili, że będą się zajmowali wyłącznie wysokobudżetowymi superprodukcjami.
Zanosi się więc na to, że "Minotaur" szybko nie ujrzy światła dziennego.
Akcja "Minotaura" miała rozgrywać się w XIV wieku przed naszą erą i opowiadać historię inspirowaną greckim mitem. Co 5 lat mieszkańcy niewielkiej wioski muszą wybrać dziesięcioro ze swoich dzieci, które zostaną złożone w ofierze świętemu potworowi Minotaurowi mieszkającemu w olbrzymim labiryncie pod wyspą Knossos. Tym razem jednak wśród "ofiar" znajduje się Tezeusz, który planuje zabić potwora.
W roli Tezeusza miał wystąpić Rupert Evans.