Dzisiaj zakończyły się zdjęcia do niezależnego filmu
"Rajstopy" (tytuł roboczy) w reżyserii Roberta Wista. Ostatniego dnia ekipa pracowała w warszawskim klubie Tango&Cash.
"RajUstopy" to film obyczajowy z elementami komedii opowiadający historię mężczyzny, który znalazł się na życiowym zakręcie. Jako producent rajstop zmuszony jest zmagać się z rozmaitymi kłopotami, walcząc jednocześnie z armią urzędników. Problem w tym, że biznesmen nie bardzo nadaje się do tego, co robi i nie może oprzeć się wrażeniu, że pisana była mu inna droga życiowa. Za wszystkie swoje niepowodzenia wini rajstopy.
To fabularyzowany talk show - mówi reżyser o swoim filmie, niecodzienna forma to od początku do końca jego pomysł. Idea nakręcenia filmu narodziła się dwa lata temu, a inspiracją były osobiste doświadczenia Roberta Wista, który jest jednocześnie scenarzystą i producentem. - Zawsze chciałem robić filmy, napisałem nawet kilka scenariuszy - mówi Robert Wist, na co dzień biznesmen posiadający firmę informatyczną. - Cieszę się, że wreszcie spełniło się moje marzenie.
Główną rolę gra
Cezary Żak, który po raz pierwszy bierze udział w niezależnej produkcji i - jak podkreśla - przekonał go przede wszystkim świetnie napisany scenariusz. Nie jest to rola komediowa, więc widzowie będą mogli podziwiać go w nowym wcieleniu. To wyzwanie, bo staram się walczyć z moimi komediowym wizerunkiem , choć nie unikam komedii - zapewnia
Cezary Żak. - Niestety w Polsce niewiele kręci się dobrych komedii obyczajowych.
W filmie zobaczymy również
Magdalenę Wójcik,
Agnieszkę Czekańską,
Jolantę Mrotek,
Witolda Wielińskiego i
Adama Biedrzyckiego. Jedną z ról zagra Wiesław Tupaczewski z Kabaretu OTTO.
"RajUstopy" to jego debiut filmowy. - Zadanie jest o tyle ułatwione, że mam być po prostu taki, jaki jestem na co dzień - opanowany, spokojny, wyciszony. Tupaczewski gra prowadzącego talk show - jak się enigmatycznie wyraził - choć w jednej ze scen
Cezary Żak pyta go, czy jest Świętym Piotrem... Tym razem nie będzie próbował nikogo rozśmieszać. - Zobaczymy, jak odbiorą to widzowie - dodaje.
Zdjęcia powstawały w Warszawie i Łodzi, ich autorem jest
Radosław Pełczyński. Jak zapewnia reżyser, budżet filmu zamknie się w kwocie pół miliona złotych. Prace nad produkcją zakończą się prawdopodobnie na jesieni. W promocję filmu zaangażowana jest firma Golden Lady.