"Violemi - The Slave of Delusion" - na pograniczu muzyki, filmu i fantastyki
Informacja nadesłana przez wydawcę / 19-08-2010 12:52
"Violemi - The Slave of Delusion" to nietypowy projekt: epicka opowieść utrzymana w stylistyce fantasy, wyróżniająca się niespotykaną formą – łączącą elementy symfonicznej muzyki filmowej, opery i musicalu. Wszystko "podane" jest w bardzo filmowy sposób, gdyż według pierwotnych założeń całość miała składać się z dwóch integralnych części – warstwy muzycznej i obrazu, razem tworzących niezależną produkcję filmową. Film co prawda nie powstał, jednak część muzyczna została w pełni zrealizowana. Kompozytor muzyki, Paweł Pudło, jest równocześnie producentem całości, natomiast teksty i historia wyszły spod pióra Anny Osowskiej.
Fabuła rozgrywa się w królestwie Arstonaroth, świadomie odciętym od reszty świata przez jego mieszkańców. Przez prawie pięćset lat rządy w Arstonaroth sprawuje ród Ottarchów – rządy mądre, sprawiedliwe, oparte na tradycji. Nieoczekiwana zbrodnia burzy jednak istniejący porządek – gdy król ginie z ręki syna, a tron obejmuje jego córka, Violemi, w królestwie nic już nie jest takie jak dawniej...
Narracja prowadzona jest na dwa sposoby, które przez całą opowieść przeplatają się ze sobą, dodatkowo podkreślona jest przez motywy i instrumenty muzyczne. Wszystkie nazwy własne użyte w historii wywodzą się z terminów muzycznych - "Violemi" jest niejako hołdem złożonym muzyce w ogóle. Stworzony świat, miejsca i postaci łączą się z muzyką bardzo ściśle. Dlatego też projekt jest skierowany do ludzi otwartych, potrafiących spojrzeć na dzieło jako całość, lecz równocześnie znajdujących przyjemność w odkrywaniu ukrytych szczegółów i znaczeń.
Więcej szczegółowych informacji znajduje się na stronie projektu - www.violemi.com.
Fabuła rozgrywa się w królestwie Arstonaroth, świadomie odciętym od reszty świata przez jego mieszkańców. Przez prawie pięćset lat rządy w Arstonaroth sprawuje ród Ottarchów – rządy mądre, sprawiedliwe, oparte na tradycji. Nieoczekiwana zbrodnia burzy jednak istniejący porządek – gdy król ginie z ręki syna, a tron obejmuje jego córka, Violemi, w królestwie nic już nie jest takie jak dawniej...
Narracja prowadzona jest na dwa sposoby, które przez całą opowieść przeplatają się ze sobą, dodatkowo podkreślona jest przez motywy i instrumenty muzyczne. Wszystkie nazwy własne użyte w historii wywodzą się z terminów muzycznych - "Violemi" jest niejako hołdem złożonym muzyce w ogóle. Stworzony świat, miejsca i postaci łączą się z muzyką bardzo ściśle. Dlatego też projekt jest skierowany do ludzi otwartych, potrafiących spojrzeć na dzieło jako całość, lecz równocześnie znajdujących przyjemność w odkrywaniu ukrytych szczegółów i znaczeń.
Więcej szczegółowych informacji znajduje się na stronie projektu - www.violemi.com.