We wtorek 5.09 na terenie jednostki wojskowej w Modlinie odbyła się konferencja prasowa poświęcona realizacji jednej z najbardziej dyskutowanych rodzimych produkcji ostatniego czasu, czyli "Wiedźmina". Na konferencji obecni byli aktorzy, producenci oraz osoby odpowiedzialne za reżyserię, scenariusz, kostiumy, scenografię etc. Miejsce, w którym odbywało się spotkanie z dziennikarzami zostało odpowiednio przygotowane i po przybyciu czekało tam na nas mnóstwo statystów w kostiumach z filmu, którzy spacerowali wśród zaproszonych gości. Dzięki temu już na starcie zostaliśmy wprowadzeni w odpowiedni klimat baśniowego świata wykreowanego przez Andrzeja Sapkowskiego. Spotkanie prowadziła prezenterka programu 2 TVP Joanna Fajkowska.
Podczas rozmów z twórcami dowiedzieliśmy się, że 3 lata zajęło producentom od pomysłu do rozpoczęcia realizacji filmu.
Poważna decyzja została właściwie podjęta po tym, jak Andrzej Sapkowski otrzymał prestiżowy "Paszport" przyznawany corocznie przez magazyn "Polityka". Wtedy to Lew Rywin uznał, że "Wiedźmina" należy zrealizować i wystąpił z propozycją współpracy do 2 programu TVP. Tam na podęcie decyzji potrzebowano zaledwie 3 dni i rozpoczęto przygotowania do ekranizacji.
Wszyscy wiedzieli, że zadanie, którego się podejmują nie będzie łatwe. Proza Sapkowskiego jest niezwykle popularna i w całej Polsce ma zagorzałych fanów, którzy krytycznie odnieśli do pomysłu realizacji filmu opowiadającego o przygodach ich ulubionego bohatera. Reżyser obrazu Marek Brodzki już na samym początku zaznaczył, że realizowany film nie będzie wierną ilustracją opowiadań i w wielu punktach różni się od tego co Sapkowski napisał. Pominięto wiele wątków, z ekranizacji kilku opowiadań w ogóle zrezygnowano. Przyczyną tego był fakt, iż ograniczenia finansowe nie pozwalają na wierne odtworzenie niektórych opisanych przez pisarza wydarzeń. Zdecydowano się natomiast na dopisanie dwóch pierwszych odcinków, które będą opowiadały o młodości Geralta. Pojawi się w nich m.in. Daniel Olbrychski w roli księcia Elfów oraz Agnieszka Sitek jako wiedźminka Adela, 
która wprowadzi młodego Geralta w świat "kontaktów męsko damskich". Michał Szczerbic powiedział, że powstały dwie wersje scenariusza. W pierwszej z nich jedną z najważniejszych postaci uczyniono Ciri, ale nie zyskał on akceptacji większości producentów. Przygotowano zatem drugą wersję, której głównymi bohaterami uczyniono Geralta i Yennefer. Zyskała ona akceptację Andrzeja Sapkowskiego, który podsumował ją lakonicznym "jest lepsza".
Autorem muzyki do filmu i serialu jest obywatel G.C., czyli Grzegorz Ciechowski, lider grupy "Republika". Przyznaje on, że ma chyba najłatwiejsze zadanie, ponieważ co do muzyki fani literatury Sapkowskiego nie mają prawdopodobnie żadnych wyobrażeń a zatem nie musi on ulegać żadnym presjom. Na razie powstały jedynie szkice do utworów, których fragmenty mogliśmy wysłuchać podczas konferencji. Kompozytor przymierza się do włożenia w ścieżkę dźwiękową dużych partii operowych, o zrobieniu których myślał już od dawna. 
Przewidziane są również piosenki promujące film, ale nie powstały jeszcze żadne konkretne projekty. Bardzo możliwe, że będą wykonywali je grający główne role Michał Żebrowski i Zbigniew Zamachowski.
Za choreografię układów walk odpowiadają zatrudnieni mistrzowie aikido, z którymi aktorzy przeszli wielomiesięczny trening mający przygotować ich do roli.
Na pytania odpowiadali również twórcy scenografii i kostiumów do filmu. Wiele wnętrz i plenerów, które zobaczymy w filmie zostały pracowicie wynalezione w różnych częściach Polski i powinny spodobać się widzom. W przypadku kostiumów to dużą inspiracją dla projektantów był wydawany swego czasu komiks opowiadający o przygodach Wiedźmina, do którego rysunki robił Bogusław Polch. Jednak mnóstwo strojów zostało po prostu wymyślonych i nie mają odwołań do żadnych istniejących wzorów.
Oczywiście posypało się mnóstwo pytań dotyczących protestów ekranizacji "Wiedźmina", które zaistniały w polskim internecie. Wielbiciele twórczości Sapkowskiego uważali, że obsada jest niedobra, że nie można przenieść na ekran takiej książki jak "Wiedźmin" etc. Michał Żebrowski powiedział, że cieszy się z tego, iż jego pracy codziennie przygląda się tyle tysięcy ludzi, dzięki temu może on jeszcze lepiej skoncentrować się na swojej grze. 
Dziennikarze chcieli również wiedzieć, który z aktorów nie przeczytał "Wiedźmina". Przyznała się do tego Grażyna Wolszczak (Yennefer), która powiedziała, że do lektury zasiadła dopiero po tym, jak otrzymała propozycję zagrania w filmie oraz Daniel Olbrychski, który to "potworne" niedopatrzenie tłumaczył brakiem czasu. Aktor powiedział również, że postać księcia elfów, w którą się wciela jest postacią epizodyczną i pojawi się zaledwie w dwóch odcinkach serialu. "Dla mnie to przygoda. Lubię fantastykę na planie spędzę zaledwie dzień lub dwa" - powiedział Olbrychski.
"Wiedźmin" powinien trafić do kin na wiosnę 2001 r. a składający się z 12 odcinków serial będzie emitowany na antenie programu 2 prawdopodobnie jesienią następnego roku.
Więcej zdjęć znajdziesz w GALERII