"Wojaczek" Lecha Majewskiego pokazany w weekend w Museum of Modern Arts w Nowym Jorku, w ramach festiwalu
"Nowi reżyserzy, nowe filmy" zdobył duże uznanie amerykańskich krytyków filmowych. Na festiwalu prezentowane były 22 filmy z całego świata, uznane za najciekawsze propozycje ostatnich lat. Krytycy wysoko ocenili klimat czarno-białych zdjęć filmu
Majewskiego, jego estetyczny ascetyzm. Wojaczka, który poświęcił sztuce własne życie, Amerykanie nazwali
"słowiańskim Curtem Cobainem", kawiarniane sceny przypominały im zaś poetykę filmów
Jima Jarmusha i
Davida Lyncha.
Majewski znany był już wcześniej amerykańskiej widowni, jako twórca scenariusza do obrazu
"Basquiat - taniec ze śmiercią" Juliana Schnabela.
"Wojaczek", o czym już pisaliśmy, weźmie w kwietniu udział w konkursie na 20 Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Stambule.