"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" zostanie pewnie największym przebojem tego roku na świecie. Film Spielberga zarobił dotąd poza Ameryką 392 miliony dolarów. W ten weekend obraz powrócił na czoło światowego box office'u, dzięki znakomitemu debiutowi w Japonii, gdzie zarobił 13.1 mln. przy fenomenalnej średniej na kino $40,308. Nie odpuszcza również "Seks w wielkim mieście", który w 52 krajach zarobił w tym tygodniu 21.4 miliona dolarów. Aktualnie na koncie feministycznej komedii znajduje się 170 milionów. Nieźle radzi sobie również "Zdarzenie" M. Nighta Shyamalana. Po kasowej porażce "Kobiety w błękitnej wodzie" hinduski reżyser uzyskał przyzwoity wynik w Stanach (50,3 miliona) i i na świecie (57 mln). Widzowie od zabójczych roślin wolą jednak wojowniczego misia. "Kung Fu Panda" trafiła na razie tylko do 18 krajów, ale zdążyła tam wypracować łącznie wynik na poziomie 66,5 miliona dolarów. Jak sobie radzą inne znane tytuły? "Książę Kaspian" od czasu premiery zdołał zarobić poza Ameryką w 30 krajach 137 mln $, zaś "Incredible Hulk" wypracował w weekend wynik na poziomie 23,3 mln (łącznie razem z USA 159 mln. dolarów).
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
