Jack Quaid znany z roli Hugh Campbella Jr. w serialu "The Boys" zgadza się z narzuconą etykietką "nepo baby". W nowym wywiadzie syn Meg Ryan i Dennisa Quaida zabrał głos w sprawie łatki, która nierozerwalnie do niego przylgnęła.
Bez względu na to, co robię, ludzie będą zwracać na to uwagę - powiedział aktor w podcaście The Last Laugh
. Ludzie nazywają mnie "nepo baby". Cóż, jestem skłonny się z tym zgodzić - dodał.
W dalszej części rozmowy
Quaid zdecydował się rozwinąć temat, skupiając się na osobistym stosunku do narzuconej łatki.
Jestem niezwykle uprzywilejowaną osobą, byłem w stanie uzyskać rozpoznawalność dość wcześnie, a to połowa sukcesu. Wiedziałem, że mam otwartych bardzo wiele drzwi, których inni aktorzy po prostu nie mają. Starałem się pracować tak ciężko, jak to możliwe, aby udowodnić, że zasługuję na przejście przez te drzwi - powiedział.
Getty Images © PG/Bauer-Griffin Skąd wzięła się dyskusja o "nepo baby?
Przypomnijmy, że głos w tej sprawie kilka miesięcy temu zabrała matka aktora, rozpoczynając ciąg dyskusji na temat "nepo" rodowodu aktora. W wywiadzie dla magazynu Glamour
Meg Ryan powiedziała wówczas:
Jack jest naprawdę utalentowany. Jako aktor jest bardziej naturalny niż ja kiedykolwiek będę. To "nepo" jest niezwykle lekceważące w stosunku do jego etyki pracy, jego umiejętności i tego, jak świadomy własnego przywileju jest to chłopak. W trakcie podcastu aktor serialu "
The Boys" odniósł się także do słów swojej matki.
Myślę, że ona po prostu próbowała powiedzieć, że jej zdaniem dyskusja o "nepo baby" podważa jakoś mój talent. Nie sądzę, by tak było. Wiem, że ciężko pracuję i wiem, że słyszałem "nie" znacznie częściej niż "tak".
Jack Quaid, znany przede wszystkim fanom serialu "
The Boys", ostatnio coraz częściej pojawia się w dużych, pełnometrażowych produkcjach. W zeszłym roku mogliśmy oglądać go w oscarowym "
Oppenheimerze", a dwa lata temu w udanym reboocie serii "
Krzyk".
Zobaczcie zwiastun najnowszego sezonu "The Boys"