Alicja Bachleda-Curuś zachwyciła amerykańskich krytyków

Gazeta Wyborcza /
https://www.filmweb.pl/news/Alicja+Bachleda-Curu%C5%9B+zachwyci%C5%82a+ameryka%C5%84skich+krytyk%C3%B3w-34828
Sensację wśród amerykańskich krytyków filmowych wywołała rola Alicji Bachledy-Curuś w filmie "Trade" ("Handel"), który do kin wejdzie w USA we wrześniu. Film wyreżyserował Niemiec Marco Kreuzpaintner. Polska aktorka zagrała już u niego w filmie "Letnia burza". W Polsce Bachleda-Curuś znana jest właściwie z roli Zosi w "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy.

W filmie "Handel" gra Weronikę, Polkę, którą uprowadza polsko-rosyjski gang handlarzy żywym towarem do Mexico City, aby sprzedać ją do domu publicznego w New Jersey. Akcja filmu rozwija się dwutorowo - z jednej strony obserwujemy rodzącą się przyjaźń, a także bunt przeciw gangsterom ze strony Weroniki i Adriany (Paulina Gaitan), 13-letniej Meksykanki, która także jest ofiarą brutalnych sutenerów. Z drugiej śledzimy - uwieńczone w końcu powodzeniem - wysiłki ze strony teksaskiego federalnego detektywa ubezpieczeniowego (Kevin Kline, znany m.in. z "Rybki zwanej Wandą"), który postanawia pomieszać gangsterom szyki.

Scenariusz tego filmu - oparty na artykule dziennikarza "New York Times Magazine" Petera Landesmana sprzed trzech lat - napisał Jose Rivera, znany wcześniej z "Dzienników motocyklowych". I to właśnie aktorska gra Bachledy-Curuś jest zdaniem niektórych recenzentów najmocniejszą stroną tego filmu.

W specjalnym dodatku "New York Timesa" na temat kilkudziesięciu letnich premier kinowych kreacja Bachledy-Curuś uznana została za jeden z pięciu najciekawszych debiutów na tutejszych ekranach. (...)

"To jedna z tych ról, które pozostawią u amerykańskich kinomanów niezatarte wrażenie - pisze Karen Durbin w tym najbardziej opiniotwórczym dzienniku w USA. - To właśnie dzięki grze Bachledy-Curuś opowieść o ofiarach handlu żywym towarem jest pełna napięcia. Siła kreacji Bachledy-Curuś opiera się skrywanej desperacji - napisała recenzentka nowojorskiego dziennika tonem zarezerwowanym dla oskarowych kandydatów. - To bardzo złożona rola - z pozoru Weronika jest powściągliwa i przygnębiona, ale drobne gesty i oraz wyraziste spojrzenie przekazują kolejne etapy jej męki. Na oczach widza postawa Weroniki nabiera stopniowo (oraz mimo jej pogłębiającej się desperacji) cech heroicznych, a Bachleda-Curuś wyraziła przemianę granej przez siebie postaci w tak subtelny sposób, że jej siła staje się dla widza prawdziwym objawieniem".

Nie wszyscy jednak podzielają te zachwyty. Autor recenzji w prestiżowym magazynie przemysłu filmowego "Variety Magazine" nazwał "Trade" dreszczowcem opartym na uczuciowej manipulacji widzem, a grę aktorską członków obsady "powierzchowną".