Kilka miesięcy temu pisaliśmy, że twórcy
"Lwicy" rozpoczynają produkcję nowego filmu pod tytułem
"Carancho". Informacja ta mogła jednak przejść bez echa, ale teraz, kiedy ogłoszono, że Argentyńczyk
Ricardo Darin zagra w nim główną rolę, szum wokół niego wywołali fani talentu aktora.
Ricardo Darin jest znany i uwielbiany dzięki roli w
"Dziewięciu królach",
"Aurze" i w nominowanym do Oscara w kategorii film nieanglojęzyczny
"El secreto de sus ojos".
"Carancho" inspirowany jest klasycznymi filmami noir z lat 40. i 50. Nie zabraknie również romansu i nieoczekiwanych zdarzeń, które pociągną za sobą poważne konsekwencje.
Darin wcieli się w rolę pewnego prawnika, który ucieka ambulansem, po tym jak wplątał się w poważne tarapaty.
Jednym z inwestorów filmu jest południowokoreańska firma, która wspiera również produkcję
"I Saw a Devil" Kima Ji-Woona.