Reżyser
Billy Wilder, twórca takich filmów jak
"Pół żartem, pół serio" i
"Bulwar Zachodzącego Słońca", zmarł w wieku 95 lat w swoim domu w Beverly Hills. Był pierwszym w historii filmowcem, który w jednym roku zdobył 3 nagrody Akademii (za
"Apartament" w 1960 r.). Zasłynął jako mistrz opowieści o ciemnej stronie amerykańskiego stylu życia, łączących w sobie cynizm i czarny humor. Przykładem jest chociażby
"Bulwar Zachodzącego Słońca", najlepszy chyba komentarz dotyczący Hollywood, jaki kiedykolwiek udało się nakręcić.
Wilder był twórcą jednych z najgłośniejszych amerykańskich dramatów, wśród których należy wymienić m.in.:
"Podwójne ubezpieczenie",
"Stracony weekend", "Stalag 17" a także komedii, np.
"Pół żartem, pół serio" czy
"The Fortune Cookie". Był także "swatem" jednego z najlepszych komicznych duetów, czyli
Jacka Lemmona i
Waltera Matthau. Uzyskał w sumie 21 nominacji Akademii i zdobył 6 Oscarów. Jego filozofia kina opierała się na 10 przykazaniach: "Dziewięcioma pierwszymi nie należy sobie zawracać głowy. Dziesiąte mówi o tym, że masz prawo do ostatecznego cięcia".