W stolicy Rosji wystartował dzisiaj Moskiewski Międzynarodowy Tydzień Filmowy. Jak się okazuje, główną gwiazdą imprezy będzie czterokrotny laureat Oscara Woody Allen. Woody Allen spotka się z widzami moskiewskiego festiwalu
W tym roku festiwal zgromadzi ponad 80 uczestników z ponad 20 krajów, w tym z Chin, Indii, Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Brazylii, Meksyku, USA, Korei Południowej, Iranu i innych. W gronie specjalnych gości znajdzie się Woody Allen - czterokrotny zdobywca Oscara i autor ponad 50 filmów, w tym "O północy w Paryżu", "Annie Hall" i "Manhattanu" - czytamy w oficjalnym komunikacie organizatorów.
Nowojorski filmowiec weźmie dziś udział w wideo-konferencji, w trakcie której będzie opowiadać o "o kinie i życiu, wyborach, inspiracjach oraz uczciwości w zawodzie".
Atmosfera poufnego dialogu pozwoli uczestnikom dotknąć wewnętrznego świata reżysera - obiecują organizatorzy -
Zrozumieć, jak rodzą się historie, które pozostają w kulturze na dziesięciolecia, oraz usłyszeć refleksje rzadko ujawniane publicznie. Moderatorem spotkania ma być rosyjski reżyser i producent
Fiodor Bondarczuk ("
9 kompania").
W gronie specjalnych gości festiwalu znaleźli się również amerykański aktor i mistrz sztuk walk
Mark Dacascos, a także niekryjący się z prorosyjskimi sympatiami dwukrotny laureat Złotej Palmy, serbski reżyser Emir
Kusturica. Ten drugi otrzymał w 2016 roku rosyjski Order Przyjaźni od Władimira Putina i regularnie bierze udział w oficjalnych uroczystościach państwowych w Moskwie.
Od czasu rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku świat kultury Zachodu podjął liczne działania mające na celu izolację twórców związanych z Rosją. Z festiwali filmowych wycofano rosyjskie produkcje, odwoływano koncerty i występy rosyjskich artystów, zaś osoby otwarcie wspierający Kreml zostały objęte nieformalnym bojkotem. W tym kontekście udział Allena w moskiewskiej imprezie budzi niemały szok. Decyzja reżysera, który miałby pojawić się na festiwalu w formie zdalnej, została odebrana jako próba obejścia obowiązującego w świecie artystycznym bojkotu Rosji.
Przypomnijmy:
Allen od niemal trzech dekad zmaga się z oskarżeniami o pedofilię, które podzieliły opinię publiczną i ostatecznie doprowadziły do załamania jego kariery. Filmowiec konsekwentnie zaprzecza zarzutom, twierdząc, że stanowią one element osobistej zemsty ze strony
Mii Farrow, porzuconej na rzecz jej adoptowanej córki, a obecnie partnerki reżysera. Sprawa ta została szeroko przedstawiona w głośnym dokumencie HBO "
Allen kontra Farrow".
Zwiastun filmu "Allen kontra Farrow"