Brad Pitt prowadzi rozmowy z producentami filmu
"Tree of Life" na temat występu w jednej z głównych ról. Miałby zastąpić
Heatha Ledgera, który jeszcze miesiąc temu był głównym kandydatem. Obraz reżyseruje
Terrence Malick według własnego scenariusza.
Twórcy na razie nie zdradzają fabuły obrazu. Według nieoficjalnych informacji
"Tree of Life" ma być skomplikowanym dramatem o złożoności życia.
Rolę w filmie przyjmie prawdopodobnie również
Sean Penn. Jego występ uzależniony jest jednak o terminarzu prac, gdyż już niedługo rozpocznie prace na planie filmu
Gusa Van Santa "Milk" o zabójstwie pierwszego we władzach San Francisco geja otwarcie przyznającego się do swej orientacji.