Przed organizatorami tegorocznej edycji festiwalu w
Cannes jest bardzo trudna decyzja. A wszystko po decyzji francuskiego rządu ogłoszonej przez prezydenta, Emmanuela Macrona. Zgodnie z nią po 11 maja zaczną być znoszone restrykcje wprowadzone w związku z pandemią COVID-19. Jednocześnie ogłoszono, że do połowy lipca obowiązywać będzie zakaz organizowania imprez masowych, w tym również festiwali filmowych.
Przypomnijmy, że pierwotnie
73. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes miał się odbyć w dniach 12-23 maja. W połowie marca postanowiono jednak, że impreza zostanie przesunięta na później. Organizatorzy liczyli, że uda się festiwal przeprowadzić pod koniec czerwca i na początku lipca. Teraz ten termin nie wchodzi w grę.
Zorganizowanie festiwalu w lipcu lub sierpniu jest praktycznie niemożliwe. W tym czasie Cannes jest bowiem wypełnione po brzegi turystami spędzającymi tu czas letnich wakacji. Istnieje więc bardzo duże prawdopodobieństwo, że tegoroczna impreza w ogóle się nie odbędzie.
Dla festiwalu w
Cannes jest to najpoważniejszy kryzys od 1968 roku, kiedy to w związku z niepokojami społecznymi impreza została przerwana. W całej swojej historii festiwal został dwukrotnie odwołany. Było to na początku istnienia, w 1948 i 1950 roku. W obu przypadkach problemem był brak wystarczających środków finansowych.