Okazuje się, że ostatni impuls w kwestii zakończenia niewolnictwa w USA należał nie do Abrahama Lincolna, ale do opowiadającego o nim filmu
Stevena Spielberga. Wyszło bowiem na jaw, że do niedawna stan Mississippi nigdy oficjalnie nie ratyfikował 13. poprawki.
Ranjan Batra, profesor z Uniwersytetu Mississippi, zainteresował się tą kwestią po obejrzeniu
"Lincolna". Odkrył on, że w skutecznej ratyfikacji przeszkadzał urzędniczy błąd - o wyniku głosowania nie informowano po prostu, kogo trzeba.
Przy pomocy innego pracownika Uniwersytetu, Kena Sullivana (który sam wzruszył się do łez na seansie
"Lincolna"), Batra rozwiązał problem. Panowie skontaktowali się z sekretarzem stanu Delbertem Hosemannem i poprosili go o złożenie odpowiednich papierów.
Wreszcie, 7 lutego 2013 roku, stało się. Stan Mississippi ratyfikował 13. poprawkę Konstytucji Stanów Zjednoczonych.