Dziś rusza VIII Ogólnopolski Niezależny Przegląd Form Dokumentalnych Nurt 2001
Rzeczpospolita / 20-11-2002 08:17
"Metryka Goździka" - dokument Joanny Tryniszewskiej-Obłoj i Joanny Pieciukiewicz o zapomnianym I sekretarzu KZ PZPR z Żerania, który w październiku 1956 r. okrzyknięty został przywódcą robotniczym, a po wyrzuceniu z partii trafił na kuter rybacki - otwiera dziś w Kieleckim Centrum Kultury pokazy VIII Ogólnopolskiego Niezależnego Przeglądu Form Dokumentalnych Nurt 2001 - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W siedmiu konkursowych cyklach - m.in. "Dzieci rewolucji", "Pogoń za prawdą", "Masa kultury" - organizatorzy pokażą (do 23 bm.) prawie czterdzieści realizacji. Współzawodniczyć będą filmy znanych reżyserów, m.in. "Całkiem spora Apokalipsa" Andrzeja Titkowa o Konwickim, "Biało-czerwono-czarny, czyli Olisadebe" Janusza Zaorskiego, "Łom" Tadeusza Pikulskiego i debiuty młodych absolwentów szkół filmowych. Co najmniej tyle samo tytułów obejrzeć będzie można w pozakonkursowych prezentacjach poświęconych polskiej szkole reklamy, Kielcom i regionowi. Pokazom towarzyszą tradycyjnie spotkania z twórcami, dyskusje.
- Zainteresowanie środowisk filmowych Nurtem rośnie, większa jest też z roku na rok różnorodność zgłaszanych form ekranowych. Komisja selekcyjna obejrzała ponad sto trzydzieści propozycji nadesłanych m.in. przez agencje i ośrodki telewizyjne, szkoły filmowe, fundacje, a także ponad dwudziestu producentów niezależnych.
Selekcja była niełatwa, bo poziom dokumentów, reportaży, fabuł opartych na faktach jest wysoki - powiedział "Rzeczpospolitej" Krzysztof Miklaszewski, pomysłodawca i dyrektor artystyczny festiwalu.
W siedmiu konkursowych cyklach - m.in. "Dzieci rewolucji", "Pogoń za prawdą", "Masa kultury" - organizatorzy pokażą (do 23 bm.) prawie czterdzieści realizacji. Współzawodniczyć będą filmy znanych reżyserów, m.in. "Całkiem spora Apokalipsa" Andrzeja Titkowa o Konwickim, "Biało-czerwono-czarny, czyli Olisadebe" Janusza Zaorskiego, "Łom" Tadeusza Pikulskiego i debiuty młodych absolwentów szkół filmowych. Co najmniej tyle samo tytułów obejrzeć będzie można w pozakonkursowych prezentacjach poświęconych polskiej szkole reklamy, Kielcom i regionowi. Pokazom towarzyszą tradycyjnie spotkania z twórcami, dyskusje.
- Zainteresowanie środowisk filmowych Nurtem rośnie, większa jest też z roku na rok różnorodność zgłaszanych form ekranowych. Komisja selekcyjna obejrzała ponad sto trzydzieści propozycji nadesłanych m.in. przez agencje i ośrodki telewizyjne, szkoły filmowe, fundacje, a także ponad dwudziestu producentów niezależnych.
Selekcja była niełatwa, bo poziom dokumentów, reportaży, fabuł opartych na faktach jest wysoki - powiedział "Rzeczpospolitej" Krzysztof Miklaszewski, pomysłodawca i dyrektor artystyczny festiwalu.