Elijah Kelley (
"Lakier do włosów") przyjął propozycję zagrania w komedii
"Party Up".
Będzie to historia licealistów, którzy chcą zorganizować największą imprezę w historii ich szkoły. Wszystko zdaje się układać po najlepszej myśli, aż tu ostatniego dnia okazuje się, że muszą wymyślić nowe miejsce na zabawę.
Według producentów
"Party Up" ma przypominać filmy z serii
"Prywatka" zrealizowane na początku lat 90-tych ubiegłego wieku.