269 podpisów wybitnych filmowców pod listem otwartym w sprawie kryzysu w filmie polskim
"W ostatnich latach w kinie polskim dzieje się bardzo źle. Film polski stracił swoją artystyczną rangę, przestał się liczyć w świecie" - piszą wybitni polscy filmowcy, producenci i dystrybutorzy w opublikowanym wczoraj w
"Rzeczpospolitej" liście otwartym - "Przyczyną zapaści polskiego kina w ciągu ostatnich kilku lat był przede wszystkim brak właściwej polityki kulturalnej, regulacji prawnych odpowiadających potrzebom narodowej kinematografii oraz błędnie i nieskutecznie wypełniany mecenat państwa przez organ administracji państwowej, jakim jest Komitet Kinematografii".
Filmowcy domagają się reformy polskiej kinematografii - uchwalenia nowego prawa kinematograficznego, wprowadzenia zasady osobistej odpowiedzialności za decyzje oraz doraźnych kroków pozwalających na przetrwanie kryzysu. List podpisało 269 osób, w tym m.in.
Ryszard Bugajski,
Maciej Dejczer, Roman Gutek,
Agnieszka Holland, Dariusz Jabłoński,
Jan Jakub Kolski i
Mariusz Treliński.