George Lucas przegrał w sądzie sprawę wytoczoną przeciwko twórcom pornograficznego animowanego filmu zatytułowanego
"Starballz", zarzucając im, że bezprawnie wykorzystali fabułę
"Gwiezdnych wojen".
Wytwórnia LucasFilm wytoczyła proces firmie Media Market Group o naruszenie praw autorskich i bezprawne wykorzystanie znaku towarowego. W pozwie prawnicy
George'a Lucasa twierdzili, że podobieństwa między
"Gwiezdnymi wojnami" i
"Starballz" mogą nasunąć widzom myśl, że te dwie produkcje coś łączy, a taka sytuacja może zagrozić spadkiem sprzedawalności produktów LucasFilm i szkodzi jego reputacji.
Innego zdania była jednak sędzia Claudia Wilken, która w uznała, że "
'Gwiezdne wojny' są tak znanym filmem, że jest mało prawdopodobne, aby widzowie mogli uwierzyć w to, że cokolwiek łączy
'Starballz' z
'Gwiezdnymi wojnami' lub firmą Lucasfilm'".
Prawnicy firmy Lucasfilm nie podjęli jeszcze decyzji o ewentualnym odwołaniu się od werdyktu.